środa, 30 listopada 2022

Urszula Gajdowska "Zbuntowana szlachcianka". Recenzja patronacka.

Tytuł: "Zbuntowana szlachcianka"

Cykl: W dolinie Narwi, tom 5

Autor: Urszula Gajdowska

Wydawnictwo: Szara Godzina

Ilość stron: 432

Data wydania: 26-09-2022

Moja ocena: 8/10

 

Matka Hanny Królikiewicz za wszelką cenę chce wydać ją za mąż, nawet za sporo starszego sknerusa, dla którego dziewczyna jest mniej warta niż jałówka.

Lord Adrian Garenwill, do którego Hania wzdychała jako podlotek, wraca do Królestwa Polskiego po pięciu latach nieobecności. Zastaje pannę w dość nietypowej sytuacji. Pomaga jej się wyglądać z sideł, w które sama wpadła przy próbie ucieczki z domu.

Hania daje się poznać jako inteligentna młoda kobieta z poczuciem humoru, posiadająca sporą wiedzę. Jest zbyt ambitna, żeby dać się zaobrączkować i tylko rodzić dzieci.

Adrian wrócił na życzenie swojego wuja, ojca chrzestnego Hani. Ma obserwować ciotkę, Katarzynę Królikiewicz, która podejrzanie się zachowuje. By tego dokonać musi dostać się na warszawskie salony. Najłatwiej mu to przyjdzie jako narzeczonemu dziewczyny z towarzystwa. Wspólnie z Aleksym Królikiewiczem i markizą de la Ortois uknuwa spisek. Za zgodą Hani ma udawać jej adoratora. Dzięki temu on zyska okazję do przeprowadzenia śledztwa a ona uwolni się od swatów matki.

Ta dwójka ewidentnie ma się ku sobie. Czy uda im się pozostać na stopie przyjacielskiej? Żadne z nich nie planuje małżeństwa, to tylko maskarada, zresztą nie jedyna w powieści.

Tropy wiodą do loży masońskiej i pewnego nielegalnego procederu. Chwilami będzie gorąco pomiędzy bohaterami i wokół nich. Nie obędzie się bez niebezpiecznych sytuacji. Czy Adrianowi uda się rozwikłać sprawę dla detektywa?

To już ostatni tom serii "W dolinie Narwi". Na pożegnanie autorka przypomniała sylwetki wszystkich par, na końcu książki znalazła się ich krótka charakterystyka wraz z pięknymi portretami.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

  

Ewelina C.Lisowska "NOWY EDEN. Powrót Raju utraconego"

Tytuł: "NOWY EDEN. Powrót Raju utraconego"

Autor: Ewelina C.Lisowska

Wydawnictwo: Romanse

Ilość stron: e-book

Data wydania: 17-08-2022

Moja ocena: 7/10

 

Na siedem dni nad światem zapada ciemność. Ludzie są przerażeni, nie wiadomo co się dzieje. Kiedy wreszcie wschodzi słońce i zaczyna się normalny dzień okazuje się, że w pewnym regionie Polski wyrósł nowy świat.

Badaczka Instytutu PIOŚN, Wiara Wabel, dla przyjaciół Wer, wraz z kolegami z pracy, Julianem Zwenem i Robertem Karlikiem, zabiera się za rozpoznawanie nowopowstałych gatunków fauny i flory. W miejscu ochrzczonym mianem Nowego Edenu poznaje Fausta Obałela. Ten przypominający żula spod sklepu typ jest kluczową postacią w opowieści.

Oboje mają do wypełnienia ważną misję. Czuwa nad nimi anioł, który nie jest bynajmniej dla wszystkich miły i współczujący. Potrafi być naprawdę groźną postacią, choć gustuje w różowych klapkach.

Czy Raj na ziemi ma szansę przetrwać? Ludzie są wciąż sobą, nie stają się nagle chodzącymi ideałami. Czy po raz kolejny wszystko zniszczymy, jak w Awatarze?

"Nowy Eden" to oryginalna wizja. Nie można nazwać jej postapokaliptyczną, bo stary świat nadal istnieje, choć ubyło w nim ludzi.

Powieść jest napisana prostym stylem, bohaterowie autentyczni. Relacja między Wiarą a Faustem nie jest drogą usłaną różami. Są to osoby po przejściach, które już nie raz zostały zranione i trudno im zaufać komuś ponownie. Fabuła oparta jest na religii, Wer i Obałel są jak Adam i Ewa w nowym Raju. Chwilami zastanawiałam się czy ta wizja nie okaże się tylko dziwnym snem Wiary.

Myślę, że książka spodobałaby się młodszym czytelnikom.

Dziękuję autorce za przekazanie e-booka do recenzji. 

E-book w trzech formatach można kupić na stronie www.ecl-pisarka.pl


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

Katarzyna Franus "Osobni"

Tytuł: "Osobni"

Autor: Katarzyna Franus

Wydawnictwo: Czarna Owca

Ilość stron: 492

Data wydania: 15-06-2022

Moja ocena: 8/10

 

„Osobni” to debiut ciekawy od strony psychologicznej, napisany pięknym językiem, bezbłędnie. Z drugiej strony niewiele się tu dzieje. Główni bohaterowie mijają się. Cały czas czekałam aż ci osobni jakoś się połączą a tu nic, aż do końca. Dopiero na ostatniej stronie coś. Próbowali się do siebie zbliżyć, ale hamowało ich chyba nadmierne myślenie "a co on/ona pomyśli".

Oboje, Mateusz i Kinga, pracują w korporacjach. On, gdy zostaje poproszony o redukcję zatrudnienia bez ważnego powodu, ot tak, żeby cyferki się zgadzały, protestuje. Ona ma dość tego, że dostaje najgorsze zadania jako jedyna kobieta w zespole. Nie brak jej talentu, ale koledzy już rozdzielili co lepsze kąski między siebie, jej zlecają pracę nawet w weekendy, bo przecież jak nie ma rodziny to może się zaharować. Tymczasem jej ciało protestuje. Kobieta przechodzi przedwczesną menopauzę. Kinga była biegaczką a teraz brakuje jej tchu. Desperacko chce przedłużyć młodość.

Oboje uciekają w góry. Świeże powietrze, otwarta przestrzeń i szczerzy ludzie stanowią kontrast do tego, w co dali się wrobić. Czy każda praca jest warta swojej ceny? Pieniądze nie wystarczą kiedy wszystko w nas się burzy przeciw niesprawiedliwości.

Mateusz tęskni za Zosią, dziewczyną, która mu kiedyś uciekła a on nie zrobił nic, by ją odzyskać. W górach poznaje młodego chłopca, Tymka, który mógłby być jego synem. Ta myśl nie daje mu spokoju. Do Rycerskiej przywiodła go stara szkoła, którą kumpel mu zaoferował w ramach spłaty długu. Tylko czy ktoś będzie chciał kupić budynek do remontu z dala od cywilizacji? Jedną rzeczą jest sentyment do tego domu, szczególnie miejscowych ludzi, drugą jej faktyczna wartość.

Mogłoby się wydawać, że to będzie klasyczna obyczajówka o korposzczurach uciekających z tonącego okrętu i zakładających pensjonat w górach, ale nie. W pewnym momencie fabuła skręciła w inną ścieżkę, koncentrując się na biegach, marzeniach o przyszłości i poszukiwaniu bliskiej osoby.

Ogólnie powieść podobała mi się, choć jest to tytuł wymagający cierpliwości. Nie da się przeczytać na jeden raz, lepiej go sobie dawkować po trochu. Chwilami mnie nużyła, ale, gdy odkładałam książkę ciągle o niej myślałam i byłam ciekawa co dalej. Jest nietypowa, to na pewno. Nic w niej nie jest proste i oczywiste.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

sobota, 26 listopada 2022

Anna Solyom "Kocia kawiarnia"

Tytuł: "Kocia kawiarnia"

Autor: Anna Solyom

Wydawnictwo: Mando

Ilość stron: 192

Data wydania: 26-10-2022

Moja ocena: 7/10

 

"Znacznie lepiej zająć się tym, co robisz, nawet jeżeli to tylko spanie, niż martwić się rzeczami, które być może nigdy się nie wydarzą."

 

Nagore przyjeżdża do Barcelony po zawodzie miłosnym. Nie ma chłopaka, pracy i pieniędzy, choć dobiega czterdziestki. Z pomocą przychodzi jej przyjaciółka, Lucia, która pomaga jej znaleźć zatrudnienie.

Warunki wydają się dość atrakcyjne, tylko że jest to etat w kociej kawiarni a Nagore boi się kotów i nie znosi kociarzy.

Neko Cafe daje jej szansę na odbicie się od dna, zmianę nastawienia a nawet powrót do dawnego hobby.

Nagore jest artystką, choć zarzuciła malowanie po wyjeździe z Anglii. Teraz może się wyżyć malując kocie mordki na kawie serwowanej klientom. Obserwując koty uczy się od nich autentyzmu, pogody ducha i umiejętności relaksowania się nawet w trudnej sytuacji.

To miejsce zmieniło wszystko w jej życiu. Dzięki niemu zdobyła nowych przyjaciół, kocich i ludzkich. Poznała Yumi, Marco i Eliasa. Znalazła swoje miejsce, swoje ikigai.


"Czasem zdarzają się cuda, zwłaszcza jeżeli w pobliżu jest kot."


"Kocia kawiarnia" to mała książeczka pełna lekko podanych mądrości. Autorka odkrywa kocie sposoby na życie, które warto zastosować, aby po prostu być szczęśliwym.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas 

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

  

Erno Rubik "Rubik. Fascynująca historia najbardziej znanej łamigłówki świata"

Tytuł: "Rubik. Fascynująca historia najbardziej znanej łamigłówki świata"

Autor: Erno Rubik

Wydawnictwo: Muza

Ilość stron: 224

Data wydania: 16-11-2022

Moja ocena: 7/10

 

To książka o Kostce napisana przez samego jej twórcę. Chociaż Arno Rubik nie lubi pisania, zdecydował się opowiedzieć o swoim życiu i swoim największym dziele.

Rubik był nauczycielem architektury i wynalazcą, obecnie na emeryturze.

Po matce odziedziczył otwartość i entuzjazm, po ojcu umiejętność skupienia się na problemie, który traktował raczej jako wyzwanie. Jako dziecko interesował się łamigłówkami, takimi jak tangram, pentomino czy "piętnastka". Chłopiec z fascynacją obserwował jak jego ojciec tworzy plany szybowców.

Miał wysoko rozwiniętą wyobraźnię przestrzenną, którą rozwijał zarówno w liceum plastycznym, jak i później, podczas studiów na Uniwersytecie Technicznym w Budapeszcie.

Potrafisz obrócić w wyobraźni jakiś przedmiot? Ja muszę obracać mapę w odpowiednią stronę, żeby coś z niej zrozumieć.

Erno Rubik opowiada o powstaniu magicznej kostki, od koncepcji, przez produkcję, aż po dystrybucję w różnych krajach.

Kostka była fenomenem, który doczekał się własnego nekrologu w New York Timesa, kiedy jej popularność spadła. Ile zabawek może się tym pochwalić?

Rubik napisał, że dobrym wynikiem jest ułożenie kostki w ciągu 15-20 minut, tymczasem najlepsi speedcuberzy dokonują tego w zaledwie kilka sekund.

Wielu artystów na całym świecie tworzyło dzieła z nią związane, zabawka występowała również w filmach.

No dobrze, ale czy twórca podaje metodę na ułożenie Kostki? W pewnym sensie tak. Podsuwa podpowiedzi, ale podobnie jak andrzejkowe wróżby, są one dla mnie dość enigmatyczne. Najszybciej pojmie je matematyk.

Niezwykły fakt dotyczący książki: we wstępie i wywiadzie na zakończenie sama zabawka zabrała głos.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

Sylvia Wyka "Uciekając przed jutrem"

Tytuł: "Uciekając przed jutrem"

Cykl: Bracia Roszczenko, tom 2

Autor:  Sylvia Wyka

Wydawnictwo: Wonder

Ilość stron: 417

Data wydania: 05-08-2022

Moja ocena: 9/10

 

Olivia przyciąga kłopoty. Gdzie się nie ruszy, zaczyna się drama. Znasz takie osoby? Najlepsze, że to nie jej wina, ale zawsze w coś się wpakuje.

Ucieka przed wierzycielami męża hazardzisty. To nie są mili ludzie. Ima się różnych zajęć, co tylko da się robić na czarno: jest pokojówką, kelnerką. Ciągle się boi, że oni ją znajdą. Tym bardziej, że wszystko o niej wiedzą.

Bracia Roszczenko, Aleks i Matej, dostrzegają ją w nocnym klubie. Akurat tego wieczoru dziewczyna straciła pracę, studząc zapał jednego z gości. Sokiem z lodem.

Aleks wspomina, że chętnie by ją zatrudnił w nowo powstającym hotelu. Brat go ubiega. To Matej zaczepia dziewczynę i składa jej propozycję. Później chce się z nią umawiać dobrze wiedząc, że jego brat też jest nią zainteresowany.

Tu nie ma oczywistego romansu. Olivia daje Matejowi szansę, ale on zawodzi jej zaufanie. Raz po raz. Z kolei Aleks, który ją pociąga, wysyła sprzeczne sygnały. Gdy tylko zaczyna robić się gorąco, odtrąca ją.

Wszyscy trzej bracia, bo jest jeszcze Dawid, mieli skopane dzieciństwo. Rodzice często wyjeżdżali zostawiając ich pod kuratelą dziadka, bo trudno nazwać to opieką. To był chory człowiek.

Z kolei Olivia próbując uciec z patologicznej rodziny, wpada z deszczu pod rynnę. Człowiek, któremu zaufała, okazuje się paskudnym typem.

Nasi bohaterowie to same trudne przypadki i do końca nie wiadomo czy uda im się ogarnąć na tyle, by stworzyć prawdziwy, szczery związek. Wszyscy mają problem z okazywaniem uczuć. Nawet najrozsądniejszy z braci, Dawid, musi chodzić na terapię.

Podoba mi się ta książka. Właśnie dlatego, że nie jest tak oczywista jak inne romanse czy erotyki. Nie przewidzisz co ci ludzie za chwilę wymyślą.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

K. C. Hiddenstorm "Gangsterzy 3. Nowe zasady"

Tytuł: "Gangsterzy 3. Nowe zasady"

Cykl: Gangsterzy, tom 3

Autor: K. C. Hiddenstorm

Wydawnictwo: Akurat

Ilość stron: 320

Data wydania: 19-10-2022

Moja ocena: 9/10

 

"Eva miała w sobie coś takiego... Żądzę życia i determinację. Wściekłą determinację, która nie pozwalała jej się cofnąć ani złamać."


Eva Nolan jest niezniszczalna, prawie jak Lisbeth Salander. Po raz trzeci została uprowadzona, ale nie czeka bezczynnie na pomoc ani nie ulega porywaczowi. Kombinuje jak wydostać się z tej sytuacji. Ta kobieta jest jak czołg. Przetrwa wszystko i wyjdzie z tego silniejsza i bardziej gniewna. Ciągle powtarza sobie, że nowa Eva nie wpada w szał, ale okoliczności sprzysięgły się, żeby ją sprowokować.

Eva jest niebezpieczna. Poradzi sobie bez wsparcia ojca, który jak zwykle się jej wyparł, zajęty nowym dzieckiem.

A co z Ryanem? Cóż, wreszcie zaakceptował swoje uczucie do Evy, choć wciąż nie może znieść jej pisku. Mimo wszystko nie takie rzeczy robi się z miłości. Gangsterom chyba też należy się happy end, prawda?

Polubiłam bohaterów już od pierwszej części i przez cały czas trzymałam za nich kciuki. Eva miała fatalne dzieciństwo, ale okazała się twardsza, niż można by się spodziewać. Ryan nie sądził, że jest zdolny do miłości, a jednak, choć nazywa to współuzależnieniem.

Choć czytałam wszystkie tomy dużym plusem jest streszczenie poprzednich dwóch części zamieszczone na początku książki. Dzięki niemu można czytać "Nowe zasady" niezależnie, choć polecałabym poznać całą serię, bo warto. Teraz czekam na kolejny tytuł z cyklu. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas





  

środa, 23 listopada 2022

Adam Kay "Będzie bolało. Sekretny dziennik młodego lekarza"

Tytuł: "Będzie bolało. Sekretny dziennik młodego lekarza"

Autor: Adam Kay

Wydawnictwo: Insignis

Ilość stron: 326

Data wydania: 15-06-2022

Moja ocena: 8/10

 

"Obchód oddziału o godzinie trzeciej w nocy. Pacjentka R. O. ma dwadzieścia pięć lat i jest w trzydziestym tygodniu pierwszej ciąży. Skarży się, że zauważyła wiele małych, bezbolesnych kropek na języku. Rozpoznanie: kubki smakowe."


To zbiór doświadczeń autora zebranych w trakcie pracy w szpitalu. Książka napisana w formie pamiętnika podzielona jest na działy odpowiadające kolejnym szczeblom kariery lekarza, od stażysty do starszego rezydenta.

Anegdotki czasem są zabawne, wzruszające a czasem smutne. Z przedstawionej rzeczywiści wyłania się obraz przepracowanych lekarzy i zaniedbanej służby zdrowia. Czasem przyczyna problemów jest tak prozaiczna jak zablokowany wężyk od cewnika, często jest to głupota pacjentów, zazwyczaj wpadających na świetne pomysły pod wpływem alkoholu, zdarza się też zwykła niewiedza. Większości problemów da się zaradzić, bywa jednak, że jest za późno na udzielenie pomocy.

Pamiętnik młodego lekarza czyta się dobrze, dzięki lekkiemu, humorystycznemu stylowi autora. Chętnie obejrzę serial nakręcony na podstawie tej książki.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

 

 

 

  

Agnieszka Rusin "Poza czasem"

Tytuł: "Poza czasem"

Autor: Agnieszka Rusin 

Wydawnictwo: Books4YA

Ilość stron: 368

Data wydania: 27-07-2022

Moja ocena: 7/10

 

"Czas to bezcenna rzecz. Decyduje o wielu sprawach. Nie na darmo mówi się, że ktoś trafił w dane miejsce o właściwym czasie."

 

Amandę właśnie rzucił chłopak. Na dodatek jej rodzice stracili pracę i muszą szukać zatrudnienia za granicą. Zdaje jej się, że to koniec świata.

W malowniczym Portrush w Irlandii poznaje dzieci kolegi ojca, który załatwił mu pracę, Igora i Jessicę. Ma z kim pogadać i całe szczęście, bo na zamówione przybory malarskie będzie musiała trochę poczekać.

Amanda ma artystyczną duszę, kocha malować i fotografować. Teraz mieszka nad oceanem, wśród zmiennej pogody i pięknych klifów.

Podczas wypraw z nowymi przyjaciółmi na jednym z nich dziewczyna dostrzega tajemniczego chłopaka wpatrującego się w dal. Czy to szaleniec, czy samobójca?

Amanda znajduje wakacyjną pracę w antykwariacie Starego Jacka Books & Café. Jednym z klientów tego miejsca jest chłopak z klifów, Henry Oldmann. Wyróżnia się nietypowym zachowaniem oraz strojem. Nosi frak i bokobrody. Amanda jest urzeczona staromodnymi jego manierami i ciepłymi oczami.

Henry jest z wykształcenia fizykiem, wynalazcą. Przybył do Portrush machiną czasu. Miał uciec od narzuconego przez rodziców związku i wrócić po paru miesiącach, ale coś poszło nie tak.

Matka Amandy poważnie choruje. Gdyby tylko można było cofnąć czas...

Henry i Amanda zakochują się w sobie. Każde z nich ma bliskich w innym punkcie historii. Jeśli chcą być razem muszą wybrać jedno z miejsc.

Manipulacje czasoprzestrzenią mają jednak swój koszt. Na trop podróżników mogą wpaść strażnicy czasu. Czy miłość między wymiarami może mieć szczęśliwe zakończenie?.

Książka napisana jest prostym językiem, w sam raz dla młodzieży. Jest delikatny romans bez scen, przygoda, tajemnica i kilka prawd życiowych.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

 

 

  

Dagmara Rek "Tajemnice przyjaźni"

Tytuł: "Tajemnice przyjaźni"

Cykl: Tajemnice przyjaźni, tom 1

Autor: Dagmara Rek

Wydawnictwo: Spark

Ilość stron: 150

Data wydania: 10-11-2022

Moja ocena: 8/10

 

Julia i Karolina są przyjaciółkami od czasów szkolnych. Po latach przerwy spotykają się przypadkiem na ulicy. Najwyraźniej rolę odwróciły się. Wcześniej to Karolina, której rodzice mieli własne biznesy, opływała w dostatki a Julka ubierała się w używane ciuchy. Teraz ta druga jest dyrektorką banku a jej dawna przyjaciółka pracuje w domu dziecka i ledwie łączy koniec z końcem.

Co doprowadziło do tak drastycznej zmiany?

Kobiety postanawiają odnowić znajomość. Julia niewiele myśląc zaprasza Karolinę na rodzinną Wigilię. Tam okazuje się, że Karola znała jej męża już wcześniej. Kim jest Adrian?

Powieść jest pełna sekretów, tak jak lubię. Czytałam z zaciekawieniem czekając na ich ujawnienie. Najbardziej zaskoczyło mnie zakończenie książki. Nie spodziewałam się takiej dramatycznej sytuacji i takich emocji po obyczajówce. Nie sądziłam, że Karolina posunie się tak daleko. Jestem w szoku. W dodatku w tej części nie doczekałam się rozwiązania sytuacji i muszę czekać na drugi tom.

"Tajemnice przyjaźni" to rewelacyjny debiut pełen emocji i życiowych komplikacji.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

Oliwia Tybulewicz "W objęciach gwiazd"

Tytuł: "W objęciach gwiazd"

Autor: Oliwia Tybulewicz

Wydawnictwo: E-bookowo

Ilość stron: 315

Data wydania: 05-10-2020

Booktour: Oliwia Tybulewicz

Moja ocena: 7/10

 

Parę lat temu zachwyciłam się powieścią Oliwii Tybulewicz "Kropla życia". Kiedy autorka zorganizowała booktour ze swoją debiutancką książką "W objęciach gwiazd" nie mogłam przejść obok niego obojętnie.

To młodzieżowa space opera. Rosalita dorasta na statku kosmicznym Zorza Polarna. Celem jego podróży jest planeta Genima. Przez sto lat potrzebnych do jego osiągnięcia zmieniają się pokolenia. Młodzież nie pamiętasz życia na Ziemi. Przyzwyczajona do huku silników, nie zna świeżego powietrza czy otwartego nieba. Przerażająca perspektywa. Dopiero budzący się z hibernacji Nataniel uświadamia im tę różnicę.

Statek podzielony jest na kilka republik: Gwiezdną, Terrę, Futurę i Złotą. Mieszkańcy mają ograniczone możliwości poruszania się pomiędzy nimi. Każda nacja ma własne szkoły, przepustką do przekroczenia granicy może być stypendium naukowe. Tę szansę otrzymuje Rosa, choć później nie jest to tak oczywiste.

Z początku książka nie wciągnęła mnie. Przedstawia głównie życie nastolatki na statku. Ciekawie zaczęło się robić kiedy trafiła na uczelnię i miała praktyki w szpitalu. Najciekawsza część, po lądowaniu, jest zarazem najkrótsza. Byłam ciekawa tej nowej, nieznanej planety i kolonizatorów, którzy stworzyli na niej miasta, a tu opowieść się urwała.

Druga część, o ile powstanie, może być jeszcze ciekawsza. Mogłoby powstać coś w rodzaju mojego ulubionego serialu "The 100".


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

wtorek, 22 listopada 2022

Alexander J. Motyl "Ostatnia stacja Pituna"

Tytuł: "Ostatnia stacja Pituna"

Autor: Alexander J. Motyl

Wydawnictwo: Insignis

Ilość stron: 272

Data wydania: 28-09-2022

Moja ocena: 7/10

 

Rosja atakuje Estonię. W odwecie wszystkie mniejszości narodowe w kraju rozpoczynają rewolucję. W powietrze wylatują największe zabytki kultury rosyjskiej a Pitun musi salwować się ucieczką.

Steven Smith, dziennikarz pracujący dla znanej amerykańskiej gazety, jedzie tam, gdzie może zdobyć sensacyjny materiał. Tym razem jego szlak prowadzi do Rosji i krajów z nią sąsiadujących. Obserwuje zamieszki, przeprowadza wywiady z mieszkańcami. W końcu postanawia zdystansować się od walk i odpocząć w jakimś spokojnym miejscu, z którego w razie potrzeby będzie mógł szybko wrócić na front.

Jego wybór pada na Niceę. Zwiedza to piękne miasto w towarzystwie koleżanki z branży, Pippy Tumblethwaite. Na koniec dnia wybierają się do kasyna, gdzie spotykają sobowtór Pituna.

Kiedy już upewniają się co do jego tożsamości, zgadzają się na spotkanie a nawet wspólną podróż pociągiem. Dla dwójki dziennikarzy to niepowtarzalna okazja, by przeprowadzić wywiad z Prezydentem Rosji. Dyktator marzy o wielkim, triumfalnym powrocie. Wyobraża sobie, że lud będzie go oczekiwał jak zbawcy, z otwartymi ramionami. Tymczasem w kraju Lenina szykuje się krwawa jatka.

"Ostatnia stacja Pituna" to trzecia część trylogii political fiction autorstwa wybitnego amerykańskiego politologa. Swoją książkę zadedykował "Wołodymyrowi Zełenskiemu i bohaterskiemu narodowi Ukrainy, którzy w imieniu całego świata stawiają czoła ludobójczemu raszyzmowi."

Autor w dużym stopniu przewidział agresję Rosji wobec mniejszego kraju. Fabuła książki, która została napisana w 2021 roku, jest zaskakująco zbliżona do aktualnych wydarzeń.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

Paulina Miękoś-Maziarska "Lea"

Tytuł: "Lea"

Autor: Paulina Miękoś-Maziarska

Wydawnictwo: Stara Szkoła

Ilość stron: 277

Data wydania: 04-07-2022

Moja ocena: 7/10

 

"Głowa zaprzątnięta zmartwieniami jest niczym przepełniony śmietnik - nie dość, że nic już nie wciśniesz to w zasadzie już prawie samo się wysypuje."

 

Piękne włoskie wakacje zamieniają się w koszmar. Żona Alberta porzuca go i ucieka do kochanka, zabierając cały jego majątek. Mężczyzna jest zrozpaczony, jeździ po wybrzeżu, szukając wysokiego klifu, z którego ma zamiar skoczyć. Już wyrzucił buty i butelkę po grappie, już witał się z morzem, gdy natknął się na przykutą do barierki blondynkę w koronkowej bieliźnie. Dar od losu!

Dziewczyna ma na imię Lea. Wdzięczna za ocalenie prosi go o pomoc dla przyjaciółki, zamkniętej w podziemiach klasztoru. Kiedy docierają na miejsce okazuje się, że Inez nie żyje. Zanim to stwierdził Albert zdążył zostawić wszędzie swoje odciski palców. Czy o to chodziło Lei? Czy to ona zamordowała Inez? A może zrobił to ten, kto skuł ją samą?

Sprawą szybko zainteresowała się włoska policja oraz przypadkowy świadek wydarzeń, pracownik stacji benzynowej, Luigi.

"Lea" to dobry kryminał, ale czy komedia? Książka mnie wciągnęła, lecz nie rozbawiła. Jako przedstawicielka tego pierwszego gatunku powieść sprawdza się doskonale.

Pomimo małego druku dobrze się czyta.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas




  

poniedziałek, 21 listopada 2022

Adam Kay "Bardzo niesamowita medycyna. Przerażająco prawdziwa historia grzebania w ludzkim ciele"

Tytuł: "Bardzo niesamowita medycyna. Przerażająco prawdziwa historia grzebania w ludzkim ciele"

Autor: Adam Kay

Wydawnictwo: Isignis

Ilość stron: 400

Data wydania: 12-10-2022

Moja ocena: 10/10

 

Czy po ukończeniu medycyny trzeba być lekarzem? Nie, można też zostać pisarzem. Adam Key oprócz wykształcenia na kierunku medycznym ma też sarkastyczne poczucie humoru, którym przesycone są jego książki.

Ta, w przeciwieństwie do innych, okraszona została dodatkowo zabawnymi ilustracjami. W końcu jest to książka dla dzieci.

Młodsi czytelnicy mogą się z niej dowiedzieć jak działają poszczególne części ciała, takie jak skóra, mózg czy płuca. Niekoniecznie tak jak widzieli to starożytni, którzy uważali mózg za bezużyteczny glut (wersja dla młodszych: slime), serce za coś w rodzaju kaloryfera a płuca za ośrodek chłodzący ciało.

Autor przedstawia jak kiedyś wyglądały praktyki medyczne - np. przystawianie pijawek, i to wcale nie było najbardziej obrzydliwe.

Opowiada o cudownych wynalazkach jak szczepienia i antybiotyki, dzięki którym żyjemy dłużej i nie odpadają nam części ciała, jak przy niektórych chorobach.

Wspomina też jak będzie wyglądać przyszłość medycyny.

Wszystko jest przekazane tak obrazowo, że trudno będzie o tym zapomnieć. Pamiętajcie, żeby nie czytać tej książki podczas jedzenia. Chwilami historia medycyny jest dość obrzydliwa, nawet bardziej niż psie bąki.

Przy tym jest to historia prawdziwa, wzbogacona dodatkowo o tendencyjne dopiski babci Prunelli. Cóż, staruszce ta książka nie podobała się tak bardzo jak mnie.

 

Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

Karolina Derkacz "Legenda ludowa"

Tytuł: "Legenda ludowa"

Cykl: Cuda wianki, tom 1

Autor: Karolina Derkacz

Wydawnictwo: Initium

Ilość stron: 560

Data wydania: 17-10-2022

Moja ocena: 9/10

 

WANTED

Zielarka

Groźny przestępca, handlarka środkami odurzającymi. Prawdopodobnie schizofreniczka i psychopatka. Może stanowić zagrożenie dla ludzi.

 

We wsi Wisłowice zaginęła młoda dziewczyna. Gdy ją odnaleziono na jej ciele widoczne były ślady ataku jakby dzikiego zwierza. Sama Andżelika zeznała, że czuła coś jakby smród mokrego futra.

Żona Zdzisława Sosny, który pomagał w poszukiwaniach, Jadwiga, z pomocą córki, Barbary, postanawia sama odnaleźć napastnika, wilkołak czy nie. Co więcej, zamierza dowieść, że to matka poszkodowanej, Genowefa Obszczydupka, zaatakowała Andżelikę.

Jadwiga wyjątkowo nie cierpi Gieńki, bo ta wyraźnie mizdrzy się do jej męża. Tym bardziej chce pozbyć się rywalki. Odszukuje w starej księdze, chyba jeszcze z czasów inkwizycji, sposoby na czarownice i inne upiory i zabiera się do dzieła.

Po kolejnym napadzie sołtys ściąga z miasta komisarza Radzykina, istny wrzód na... zdrowej tkance wsi.

Radzkin doszukuje się znamion przestępstwa dosłownie we wszystkim, każdemu wejdzie do domu nieproszony. Zachowuje się bardziej jak inkwizytor niż przedstawiciel władzy. To ten typ, który potrafi aresztować za posiadanie cynamonu. Oczywiście to wszystko wina sołtysa.

Od czasów Jakuba Wędrowycza nie czytałam tak lekkiej, zabawnej książki utrzymanej w podobnym klimacie. Nie bawiła mnie aż tak jak seria Pilipiuka, ale z pewnością jest to ciekawy debiut. 

Z minusów: nie ma określonego czasu akcji. Telefon stacjonarny jest na wsi nowością, co może być pewną wskazówką. Chwilami dziwiło mnie wyszukane słownictwo niewykształconych mieszkańców Wisłowic, używających takich pojęć jak asumpt czy infrastruktura.

Mimo to świetnie się bawiłam czytając i będę czekać na kolejne tomy.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas




 

 

 

  

Aniela Wilk "Książę"

Tytuł: "Książę"

Cykl: Mafia, tom 2

Autor: Aniela Wilk

Wydawnictwo: Akurat

Ilość stron: 320

Data wydania: 05-10-2022

Moja ocena: 7/10

 

Książę w białym mustangu ucieka sprzed ołtarza. Zostawia za sobą niedoszłą narzeczoną, teścia i ojca, którym zależało na połączeniu rodzin.

Trafia do domu przyjaciela i jego pięknej, niemoralnej żony. Od Belli dostaje wejściówkę do klubu. Tam zakochuje się od pierwszego wejrzenia w Sarze, tancerce, w domyśle: prostytutce. Jest warta każdych pieniędzy, uwodzi samym ruchem. Rozkwita romans, tylko gdzie ta mafia?

90% książki to taniec erotyczny, dopiero po jakichś 200 stronach zaczyna się coś dziać. Jura z Sarą i papugą muszą uciekać.

Do czego posunie się Orłowski, by sprowadzić syna do kraju? Czy uda mu się pokrzyżować plany Juliana, który chciał tylko sączyć rum w nocnym klubie na Kubie? I gdzie w tym wszystkim jest księżniczka Blanka?

Zastanawiam się czy na tym tomie zakończy się cykl o mafijnych bliźniętach czy też w trzecim wystąpią razem, wspólnie trzęsąc miastem.

Czytało się dobrze, bo lubię styl Anieli Wilk. Sara jest intrygującą postacią.

Więcej tu było czystej namiętności niż gangsterskich rozgrywek i tego trochę mi brakowało.

Można czytać bez znajomości pierwszego tomu, choć gdybym miała wybrać jeden, byłaby to zdecydowanie "Księżniczka".

 

Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

Alex Sand "Pan Strach"

Tytuł: "Pan Strach"

Autor: Alex Sand

Wydawnictwo: WasPos

Ilość stron: 288

Data wydania: 19-05-2022

Booktour: Czytam Dla Przyjemności

Moja ocena: 7/10

 

"Nie zapomnisz o tym, co ci zrobiłem" Alex Sand tak bardzo mi się spodobała, że nie mogłam doczekać się kolejnej książki autorki. Kiedy dowiedziałam się, że @czytam_dla_przyjemnosci organizuje #booktour z powieścią "Pan Strach" nie mogłam pominąć takiej okazji.

Amelia jest wziętą copywriterką. Dziewczyna jest atrakcyjna i ma wielu przelotnych kochanków. W jej apartamentowcu mieszka Anton, który jest nią wyraźnie zainteresowany, ale wie, że nie ma szans u pięknej kobiety. Sam nie jest brzydki, ale zbyt miły dla Amelii, która wybiera raczej złych chłopców i szybki seks.

Anton wiedziony desperacją montuje kamery w mieszkaniu sąsiadki. Tylko dzięki temu dowiaduje się, że została porwana. Postępuje jak należy i natychmiast zawiadamia policję, ale z braku innych śladów sam zostaje głównym podejrzanym. Tymczasem Amelia trafia w ręce prawdziwego dewianta.

Jedyną osobą, która może jej pomóc jest Anton. Mężczyzna wspomina wszystkich kochanków sąsiadki, o których wiedział. Podsuwa policji tropy, ale bezskutecznie.

Totalnym przypadkiem udaje mu się uciec i zaczyna poszukiwania na własną rękę. Jeszcze nie wie w jakie bagno się wpakuje...

To byłby materiał na dobry film, chociaż dość szybko domysliłam się tożsamości sprawcy. Pomimo paru mocnych scen książka nie wzbudziła we mnie zbyt silnych emocji.

Zbyt mało wiedziałam o Amelii, żebym mogła ją polubić i jej współczuć. Ot, przeciętna, dobrze zarabiająca dziewczyna, która lubi seks. Podobnie o Antonie wiadomo niewiele, prócz tego, czym się zajmuje zawodowo i że ma obsesję na punkcie Amelii.

Plusem jest niewątpliwie duży druk, dzięki któremu czyta się błyskawicznie. Jednak po lekturze stwierdzam, że wolę romantyczną stronę autorki. "Pan Strach" nie przeraża, czytałam już wiele mocniejszych książek.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

Melisa Bel "Zaborcza bestia"

Tytuł: "Zaborcza bestia"

Cykl: Niepokorni

Autor: Melisa Bel

Ilość stron: 306

Data wydania: 15-09-2022

Moja ocena: 7/10

 

"- Co sprowadziło pana dziś rano do domu mojej matki?"

"- Król Lear nie może wystąpić w kokardkach!"

 

Lady Annabel Brooke na swoje nieszczęście jest wychowywana przez matkę dewotkę. Prudence odziewa córkę w niemodne, zgrzebne suknie, bardziej odpowiednie dla zakonnicy niż dla młodej dziewczyny. Każe jej także starannie ukrywać rude włosy, które według niej sieją zgorszenie.

Jonathan Hawkins jest zdesperowanym właścicielem teatru, którego los pokarał scenografem idiotą, który każdą scenę udekorowałby jak pokój księżniczki, pełen kwiatków i falbanek. Wybuchowego z natury dyrektora doprowadziło to do szału i rozpaczy.

Annabel wpadła raz do teatru i od niechcenia w ciągu paru minut naszkicowała genialny plan scenografii.

Od tej pory Jonathan jej szuka jak książę swojego Kopciuszka. Tylko ona może uratować przedstawienie.

Kiedy w końcu ją znajduje dziewczyna zgadza się mu pomóc w zamian za przysługę. Jonathan ma udawać jej narzeczonego, co pomoże jej uniknąć wydania za mężczyznę wybranego przez matkę, dorównującego jej surowością.

Annabel wychowała się bez ojca, nie miała też braci. Brak było w jej otoczeniu jakichkolwiek męskich wzorców. Nie miała zatem pojęcia czy to co czuje w obecności Jonathana jest czymś naturalnym. Przy nim robi jej się słabo. Wydaje jej się, że bardziej pasowałby do niej mężczyzna spokojny i łagodny z natury. Najwyraźniej niewłaściwie ocenia swoje usposobienie.

Jonathan miał pomóc jej znaleźć właściwego kandydata na męża, lecz na myśl o innym mężczyźnie w pobliżu Annabel wychodzi z niego zaborcza bestia. Tylko ona jest w stanie ułagodzić jego apodyktyczną i władczą naturę.

Już wkrótce wyjdzie na jaw sekret, który uwolni Annabel spod wpływu Prudence. Czy mając większy wybór zdecyduje się na związek z Jonathanem, który ją niewątpliwie pociąga? Pójdzie za głosem serca czy rozumu? Czy marzeniem tej damy jest posiadanie księcia czy bestii? I czy uda się uratować Króla Leara przed kokardkami?

"Zaborcza bestia" to piąty i ostatni tom cyklu "Niepokorni". To lekki, humorystyczny romans na jeden wieczór. Bohaterowie są sympatyczni, jest też tajemnica w tle. Czyta się łatwo i przyjemnie.



Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

czwartek, 17 listopada 2022

Bill Perkins "Śmierć z zerem na koncie"

Tytuł: "Śmierć z zerem na koncie"

Autor: Bill Perkins

Wydawnictwo: osmpower.pl

Ilość stron: 268

Data wydania: 2022

Moja ocena: 7/10

 

Zawsze uważałam, że można mieć jedno z dwojga: albo czas albo pieniądze. Ten, kto ciężko pracuje, ma pieniądze, ale brak mu czasu, by z nich skorzystać. Z kolei osoba niepracująca ma czas, ale często musi martwić się o przetrwanie. Oczywiście nie zawsze tak jest. Gospodyni domowa nie jest osobą bezrobotną.

Bill Perkins pisze o tym jak osiągnąć równowagę pomiędzy pracą a życiem. Radzi, by nie odkładać zbyt dużo gdy zarabiamy niewiele, lecz w miarę możliwości przeznaczyć część dochodów na satysfakcjonujące nas doświadczenia, dostosowane do naszego wieku, charakteru i możliwości.

Jego filozofia opiera się na braku lęku przed utratą pieniędzy. Więcej satysfakcji z życia zyskamy zwiedzając i doświadczając różnych przeżyć niż gromadząc kolejne przedmioty. Wszystko należy przeliczyć na ilość energii życiowej potrzebnej do zdobycia tych środków. Warto zainwestować w doświadczenia w młodości. Zysk z inwestycji nie musi być finansowy. Przeżywając coś tworzymy wspomnienia na całe życie. Ucząc się jazdy na rowerze czy pływania zdobywamy coś cenniejszego niż pieniądze. Niektóre umiejętności mogą nam nawet uratować życie.

Oczywiście za większość rozrywek trzeba zapłacić, lecz zawsze istnieje tańsza alternatywa. Jeśli masz mało pieniędzy możesz wybrać się na koncert w plenerze lub spotkać się ze znajomymi i pograć w planszówki.

Autor radzi, by obliczyć ile pieniędzy potrzebujemy do końca życia i przestać pracować gdy osiągniemy tę kwotę. Cóż, w polskich realiach to może być trudne. A co z dziećmi? Zamiast myśleć co dostaną po twojej śmierci dawaj im ile możesz już teraz. Spadek otrzymuje się najczęściej w wieku około 60 lat a wtedy jest już za późno na przeżycie wielu doświadczeń. Bardziej niż o gromadzenie majątku powinniśmy zadbać o stan zdrowia, żebyśmy w późniejszym wieku byli w stanie wykorzystać zebrane środki na przyjemności a nie tylko na leczenie.

Autor pracuje w branży finansowej i wielu jego wyliczeń nie zrozumiałam, z moją awersją do matematyki. Sama idea ma sens.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas


https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

 

 

 

  

Alexa Lavenda "Rocker project"

Tytuł: "Rocker project"

Autor: Alexa Lavenda

Wydawnictwo: Lipstick Books

Ilość stron: 320

Data wydania: 29-06-2022

Moja ocena: 8/10

 

To typowe zderzenie przeciwieństw: Kornelia pochodzi z poukładanego co do milimetra świata socjety, Alex należy do zespołu siejącego chaos i zgorszenie.

Muzykom ostatnio trochę odbiło, kolejna impreza wymknęła się spod kontroli i skończyła się wezwaniem policji. Menedżerka zespołu, niewielka acz charyzmatyczna Sara, zarządziła przerwę techniczną. Koniec trasy, do czasu uspokojenia wrzawy w mediach chłopaki z zespołu mają zejść z oczu publiczności.

Z kolei Nel ucieka przed despotycznym ojcem, który zamierzał ją przehandlować jak towar jakiemuś rosyjskiemu "biznesmenowi" spod ciemnej gwiazdy w zamian za umorzenie długów hazardowych.

Młodzi poznają się w zacisznej górskiej miejscowości gdy Nel wyładowuje swoje frustracje na niczemu winnym rowerze. Okazuje się, że są sąsiadami. Dziewczyna od razu wpadła w oko Alexowi, tym bardziej, że nie rozpoznała w nim gwiazdora i może w jej towarzystwie zachowywać się naturalnie. Łączy ich pasja do muzyki. Kornelia gra na wiolonczeli. Oboje są znani, ale w innych kręgach. Alex zachowuje się bardzo opiekuńczo wobec Neli, przy niej przypomina sobie kim naprawdę jest, kim był, zanim stał się sławny. Zarówno jego urocza rodzina jak i szaleni kumple z zespołu z miejsca obdarzają Kornelię sympatią. Jedynym kto jej zagraża jest Borys Petrov. Czy towarzystwo celebrytów wystarczy, by ją ochronić, ukryć na widoku?

Bohaterów Lavendy nie da się nie lubić. Narrację prowadzą naprzemiennie obydwoje, odkrywając przed nami swoje prawdziwe charaktery, skrywane przed publicznością.

To ciepła, przyjemna historia o dwójce ludzi z różnych światów, którzy odnaleźli się poprzez muzykę.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas