wtorek, 27 grudnia 2022

Keksu "Wyjść z ukrycia"

Tytuł: "Wyjść z ukrycia"

Autor: Keksu

Wydawnictwo: Alternatywne

Ilość stron: 154

Data wydania: 23-08-2022

Moja ocena: 9/10

 

Ta książka stanowi swego rodzaju pamiętnik człowieka, który dużo przeżył. Patologiczna rodzina z przemocą i alkoholem w tle, tłamszenie psychiczne przez ojca, słaba matka z obsesją na punkcie odchudzania i do tego wszystkiego odkrycie w sobie odmiennej orientacji. Brak akceptacji w wiejskim środowisku i wyśmiewanie w szkole. Każdemu byłoby ciężko to wszystko unieść, niezależnie od swoich skłonności. Tu dochodzi jeszcze lęk przed odkryciem i kompromitacją a jednocześnie chęć życia w szczęśliwym związku. Na tym polu autor też miał problemy, bo często wchodził w toksyczne relacje.

Keksu pisze o wielkich problemach psychicznych, włącznie z zaburzeniami odżywiania i epizodem psychotycznym. Kiedy czytałam targały mną silne emocje, często chciało mi się płakać. Nie powiem, że znam wszystkie uczucia, których doświadczał pisarz, ale wiele jest mi bliskich, choć wynikały z innych powodów niż orientacja.

Widać, że autor włożył całe serce w napisanie książki, odsłonił się całkowicie. O niektórych tematach ciężko było mu pisać, co sam przyznaje, ale mimo to nie zrezygnował.

Pomimo, że rodzina okazuje mu wsparcie to chyba jednak nie do końca rozumie. Przy całej tej presji psychicznej Keksu prowadził jednocześnie kanał na YouTube. W tej dziedzinie odnosił sukcesy, ale i tam pojawił się poważny problem kiedy ktoś celowo wprowadził go w błąd. Media podchwyciły temat, który okazał się spreparowany. Pojawiła się groźba pozwu. Jednocześnie narzucał sobie wielkie wymagania związane z wyglądem i próbą wystartowania w modelingu. Miał względem siebie duże oczekiwania.

W tekście widoczne jest wielkie obciążenie emocjonalne, z którym trudno żyć. Autor poradził z nim sobie decydując się na terapię, która w połączeniu z pisaniem pozwoliła mu uporządkować myśli i dostrzec pewne schematy postępowania.

Książka jest dobrze napisana, wciągająca. Na pierwszy rzut oka może odstraszyć ścisły druk bez dialogów, ale czyta się jak pamiętnik, nie są to surowe opisy, lecz bardzo emocjonalne opowieści. Warto sięgnąć po tę książkę.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz