wtorek, 27 grudnia 2022

Sylwia Kubik "Zimowe Żuławy. Beata"

Tytuł: "Zimowe Żuławy. Beata"

Cykl: Żuławskie żywioły, tom 2

Autor: Sylwia Kubik

Wydawnictwo: Filia

Ilość stron: 384

Data wydania: 07-09-2022

Booktour: Czytam dla przyjemności

Moja ocena: 8/10

 

To opowieść o zwykłych ludziach, szykujących się do Wigilii.

Beata prowadzi pensjonat, za oknem ma wierzbę rosochatą. Kocha tę ziemię, swoich sąsiadów i gości. Widać, że wszyscy dobrze czują się w swoim towarzystwie a do szczęścia im wystarcza pieczenie pierniczków i tworzenie stroików. Bawią się na świątecznym kiermaszu, gdzie można napić się gorącej czekolady lub grzanego wina. Starsi pensjonariusze są wyluzowani i mają poczucie humoru, chętnie pomagają gospodyni w obowiązkach.

Właściwie poza tymi przygotowaniami niewiele się dzieje. Pierwsze 90 stron to długi wstęp. Rozdziały podzielone są na dni. 6 grudnia jest przełomowy. Wtedy to Kacper, tymczasowy kurier, zyskuje okazję do Poznania starszego Bożydara i uratowania komuś życia. Drugim ciekawym zdarzeniem był poród krowy.

Beatę próbuje podrywać młody karierowicz, lecz dziewczyna wyczuwa w nim fałsz. Postanawia dać szansę miłemu sąsiadowi. Znają się od lat, lecz znajomość rozwija się dopiero teraz.

W powieści jest jeden element magiczny - żuławska ziemia, która myśli i planuje jak istota inteligentna.

Na końcu autorka zamieściła kilka przepisów kulinarnych. Najbardziej niezwykły jest dżem z pędów świerku. O takich naleśnikach, jak wspomniane w książce, nie słyszałam nigdy wcześniej.

Książka powstała jako "przytulaśna, ciepła, emanująca dobrem, dająca wytchnienie" i myślę, że te warunki spełnia.

Dziękuję za możliwość udziału w booktour. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz