Tytuł: "Miłość pod naszym niebem"
Cykl: Opowieści z wiary
Autor: Sylwia Kubik
Wydawnictwo: eSPe
Ilość stron: 354
Data premiery: 26.06.2020
Book tour: Dominika Hubert
Moja ocena: 8/10
"Uspokojona, upiła łyk przygotowanej przez księdza herbaty. Teraz dopiero poczuła pełnię jej smaku i aromatu. Ta herbata skojarzyła się jej z tym, co przeżywa od miesiąca w Brzozówce. Życie tu od początku zapowiadało się na wypełnione nieznanym jej smakiem i zapachem, ale dopiero po czasie, gdy poznała tutejszych mieszkańców, była w stanie doświadczyć jego prawdziwej głębi."
W "Miłości pod naszym niebem" miałam okazję odwiedzić mieszkańców wsi, poznanych w pierwszym tomie.
W spokojnej Brzozówce szykują się rewolucyjne zmiany: doktor Maciej decyduje się na otworzenie domu spokojnej starości oraz ośrodka opieki nad osobami niepełnosprawnymi.
Hanię zaskakuje nieoczekiwana odmiana losu.
Do osady przyjeżdża wnuczka Józka, Margarethe.
Tymczasem w parafii, przygotowującej się do uczczenia pamięci ofiar wojny, dokonano pewnego odkrycia.
Powieść jest pełna ciepła i optymizmu, lecz lekko naiwna, tak jak dziewczyna wsiadająca do samochodu obcego człowieka z przekonaniem, że nic jej nie grozi. Tutaj jakimś cudem wszystko się udaje i na każdy problem znajduje się odpowiedź. Trudno uwierzyć, że istnieje miejsce, gdzie największym zagrożeniem dla ludzi są ostre języki i nieprzychylne spojrzenia sąsiadów. Jest uroczo, ale aż za sielsko.
Bajkę przerywa jedynie pojawienie się Weroniki - upiornej teściowej Hani. Nieznośna kobieta we wszystko się wtrąca i zawsze wie lepiej co dla kogo dobre. Autorka odsłoniła jednak także jej ludzkie uczucia. Czyżby była szansa na zmianę?
Najbardziej irytowała mnie wścibska sołtyska Krystyna i Kaśka, matka Wiktorii.
Mimo wszystko książkę przeczytałam z prawdziwą przyjemnością. Sylwia Kubik ma lekkie pióro, jej styl przypomina mi trochę mój ulubiony cykl Karoliny Wilczyńskiej o Jagodnie. Lubię wracać do znanych mi postaci, które zdążyłam obdarzyć sympatią. To jak włączenie dobrego serialu, przy którym wypoczywam.
Zakończenie opowieści zapowiada pojawienie się w części trzeciej nowego bohatera.
Dziękuję Dominice za możliwość udziału w book tour.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko/
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz