Tytuł: "Oszukany czas"
Autor: Kinga Tatkowska
Wydawnictwo: JakBook
Ilość stron: 304
Data wydania: 10-08-2021
Moja ocena: 8/10
"- Ty jesteś moja, Marti - powiedział z mocą w głosie, a ja przez chwilę chciałam się z nim zgodzić.
Jednak po czasie pokręciłam tylko głową.
- Gdyby minął rok, nawet dwa - zaczęłam - przyjęłabym cię z otwartymi ramionami, nie pytając o nic. Ale minęło osiem pieprzonych lat, Kamil! Ja nie jestem już tą samą osobą, którą zostawiłeś. Poukładałam sobie jakoś świat, a ty przychodzisz jak gdyby nigdy nic i co sobie wyobrażasz? Że to wszystko minie? Że wymażemy tak po prostu bolesne wspomnienia oraz będziemy żyć długo i szczęśliwie?"
Marta miała w życiu jedną wielką miłość: Kamila Wilczyńskiego, na którego wszyscy wołali Wilk. Jej ukochany wyjechał i nie dawał znaku życia przez osiem długich lat. W tym czasie miała przy sobie przyjaciela, Staszka. Cała trójka trzymała się razem od piaskownicy, gdzie Marta raczyła chłopców koktajlami z błota i babkami z piasku. Z czasem ta fascynacja gotowaniem przemieniła się w pasję, która stała się jej pracą.
Aktualnie prowadzi blog kulinarny i warsztaty gotowania. Jest w związku z biznesmenem Robertem Urbaniakiem. Wydawałoby się, że poukładała sobie życie, jednak pewnego dnia spotyka Wilka i dawne uczucia odżywają. Marta przeżywa dylemat, bo do obu mężczyzn coś czuje. Czy będzie w stanie wybaczyć swojemu byłemu? Czy porzuci dla niego obecnego partnera?
Kinga Tatkowska nieźle zakręciła fabułą. Za każdym razem kiedy myślałam, że wiem co będzie dalej, pojawiał się skręt w inną stronę. Marta wydaje się rzucana przez los to w ramiona Kamila, to znów Roberta. Trudno jej podjąć jakąś decyzję, ale okoliczności niejako podejmują ją za nią.
Sądziłam, że to będzie typowa komedia romantyczna: dziewczyna sukcesu, przyjaciel gej, dwóch konkurentów do wyboru. Spodziewałam się przerzucania się zabawnymi utarczkami słownymi, biegu z przeszkodami do ołtarza i łzawej sceny na lotnisku. Książka okazała się jednak całkiem poważną lekturą. Autorka wspomina o koszmarze wojny, o dawcach szpiku, o nieuczciwych praktykach w pozyskiwaniu nieruchomości. Pojawia się wiele ciekawych tematów a wartka akcja trzyma w napięciu, im bliżej końca tym bardziej. Czekam na kolejną część przygód naszych bohaterów, z którymi zdążyłam się już polubić.
Gratulacje za projekt okładki. Wilcze tropy z tyłu książki robią wrażenie.
Dziękuję wydawnictwu JakBook za możliwość przeczytania powieści.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz