Tytuł:
Autor:
Wydawnictwo: Bellona
Ilość stron: 384
Data wydania: 23-11-2022
Moja ocena: 8/10
Książka Marka Tellera
"Amanci II Rzeczypospolitej" przedstawia
sylwetki dwunastu przedwojennych artystów kina. Poznamy biografie trzech
amantów dojrzałych, pięciu klasycznych i czterech nowoczesnych.
Były to fascynujące postacie. O
każdym z nich dałoby się nakręcić dobry film. Aktorzy niespokojnych czasów,
inwigilowani przez służby, zmuszeni brać udział w walkach i szukać możliwości
zarobku w czasie okupacji. Wyzwaniem było dla nich przejście od kina niemego do
dźwiękowego. Oto oni:
"Wenecjanin" Kazimierz
Junosza-Stępowski zginął przez żonę narkomankę.
Franciszek Brodniewicz uciekł z
pruskiej armii i dołączył do teatru objazdowego.
Andrzej Karewicz, "pół
Węgier i trochę Hiszpan", został aktorem po ukończeniu służby wojskowej.
Jego karierę zakończył skandal obyczajowy. Żona poszła w jego ślady.
Grzeczny i dobrze wychowany
Aleksander Żabczyński nie radził sobie z nauką. Całkiem nieźle szło mu w wojsku
i w sporcie, lecz jego prawdziwą miłością było aktorstwo. Był znanym
żartownisiem.
Zapalony motocyklista, Jerzy
Marr, czuł się w wodzie jak ryba. Miał "nieprzyzwoite" szczęście do
kobiet, był zasypywany listami od fanek.
Mieczysław Cybylski, człowiek
wielu zawodów, z wykształcenia mechanik, aktorstwo traktował jako zajęcie
dodatkowe. Pierwszą miłość przeżył w Kobuleti. Niezwykle fotogeniczny. Lubił
powieści Jacka Londona, psy i kolor zielony. Kolekcjonował kaktusy.
Adam Brodzisz przez fotografię
chciał zbliżyć się do filmu. Plan się powiódł. Mężczyzna miał szczęście do
konkursów, to dzięki nim się wybił. Prócz łamania kobiecych serc rozbijał też
motocykle. Prowadził z żoną dom wypoczynkowy.
Przystojny Zbigniew Staniewicz
chciał zostać księdzem, ale się zakochał. Na aktorstwie chciał się dorobić.
Zyskał tytuł króla mody. Źle znosił niepowodzenia, jego karierę przerwała
przedwczesna śmierć.
Leszek Pośpiełowski, bohater
wielu anegdot, ukończył prestiżową szkołę filmową. Prócz talentu aktorskiego
miał słabość do alkoholu. Jego prawdziwą miłością był teatr. Traktował pracę na
planie jak dobrą zabawę.
Włodzimierz Łoziński, marynarz,
malarz dekorator, człowiek silny i pracowity. Po zakończeniu służby wojskowej
zrealizował marzenie o zostaniu aktorem. Zaszufladkowany jako amant
"płaczliwy", nie mógł opędzić się od ról. Podobno płakał genialnie. W
czasie wojny został aresztowany przez gestapo i zesłany do obozu, gdzie był
poddawany eksperymentom medycznym.
Zbigniew Rakowiecki miał zostać
prawnikiem jak ojciec. Teatr był zabawą, mającą odciągnąć jego myśli od
złamanego serca. Zbyszek złapał bakcyla, co nie spodobało się jego ojcu.
Chłopak był utalentowany tanecznie, zwracał uwagę urodą. Gra sprawiała mu
widoczną radość. W czasie wojny był żołnierzem Armii Krajowej.
Witold Zacharewicz herbu Doliwa,
karierę aktorską zaczął jako dziecko. Często chadzał do kina. Jedną z jego
najważniejszych ról była rola Zygmunta II Augusta. Występował w skeczach i
groteskach. Sportretowany przez Witkacego. Został aresztowany przez gestapo i
zesłany do obozu.
Z książki dowiecie się co
przedwojenni amanci cenili w kobietach, jakie uprawiali sporty, w jakich
filmach grali, z kim się spotykali, jak umarli i jakie były losy ich rodzin.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz