środa, 13 listopada 2024

Marcin Mortka "Dola i los"

Tytuł: "Dola i los"

Cykl: Drużyna do zadań specjalnych, tom 6

Autor: Marcin Mortka

Wydawnictwo: SQN

Ilość stron: 390

Data wydania: 23-10-2024

Moja ocena: 10/10

 

W Dolinie życie płynie spokojnym rytmem, lecz Edmund, zwany Kociołkiem, tęskni za przygodą i dawką adrenaliny, którą zapewnia mu jego wesoła kompania. Jego żona, Sara, ma jednak zupełnie inne zdanie – za każdym razem, gdy Edmund wyrusza w kolejną niebezpieczną misję, ona drży z niepokoju, marząc o tym, by po prostu został w domu i pilnował rodzinnej karczmy, jak Los przykazała. Los i Dola – dwójka bóstw sprawujących pieczę nad Doliną – wspierają bohaterów swoimi błogosławieństwami, gdy stoi przed nimi poważne wyzwanie: widmo nadciągającej wojny staje się coraz bardziej realne.

Dzieci zaginionego króla zamiast zjednoczyć się w obliczu zbliżającego się niebezpieczeństwa, pogrążają się w konfliktach i wzajemnych oskarżeniach. Siły Złego tylko czekają na moment słabości, by uderzyć z pełną mocą. W tej sytuacji Kociołek zbiera drużynę i wyrusza na północ, by zapobiec wojnie. Sara zostaje na straży domostwa – jako silna i zaradna kobieta nie tylko dba o bezpieczeństwo domu, ale również przygotowuje dzieci do obrony, choć wie, że najbezpieczniej będzie ukryć je z dala od konfliktu.

Marcin Mortka po raz kolejny serwuje nam pełną humoru opowieść, w której przygoda miesza się z grozą, a bohaterowie niejednokrotnie ocierają się o śmierć. Autor pisze lekko i przyjemnie, a jego postacie są wyraziste i barwne. Dialogi iskrzą humorem, wciągając czytelnika w kolejne perypetie drużyny. W tej części szczególnie wybijają się postaci drugoplanowe – Sara, która pokazuje, jak silna może być kobieta pozostawiona przez męża-marzyciela, gotowa walczyć o rodzinę i dorobek, podczas gdy on „ratuje świat”, oraz Szary Płaszcz – mroczny demon, który jak cichy, podstępny cień sączy jad w serca bohaterów, niszcząc ich od środka.

Mortka znakomicie łączy dynamiczną akcję z humorem i napięciem. Każda postać, od Kociołka po tajemniczego Szarego Płaszcza, wnosi do historii swój unikalny charakter i motywacje. To brawurowa opowieść fantasy, pełna niespodziewanych zwrotów akcji i przygód. Nie wszyscy bohaterowie wyjdą z niej bez szwanku, lecz nie zdradzę więcej, by nie psuć wam radości z lektury.

„Dola i Los” to książka, do której chce się wracać – obfitująca w nieoczekiwane wydarzenia i humor, który nadaje jej lekkości. Jej jedynym minusem jest to, że zbyt szybko się kończy.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz