Międzyczas: Urszula Gajdowska "Zakochana hrabina"

piątek, 17 czerwca 2022

Urszula Gajdowska "Zakochana hrabina"

Tytuł: "Zakochana hrabina"

Cykl: W dolinie Narwi

Autor: Urszula Gajdowska

Wydawnictwo: Szara Godzina

Ilość stron: 392

Data wydania: 26-02-2022

Moja ocena: 8/10

Hrabina Aurelia Plater, młoda wdowa, wraca z podróży po Indiach na warszawskie salony. Musi zarządzić spadkiem po mężu. Bardzo szybko zaczyna dostawać liściki z cytatami i pogróżkami. Ktoś usiłuje ją zabić. W desperacji zwraca się do kuzyna męża, który okazuje się tym człowiekiem, który od dawna ją irytował. Gdyby o tym wiedziała, nigdy nie zwróciłaby się do niego.

Były żołnierz, hulaka, utracjusz i hazardzista Edmund Breza jest znany ze swoich sypialnianych podbojów. Nie raz musiał czmychać w popłochu przed zazdrosnym mężem. Zdaje się, że kłopoty go kochają. Aurelia nie widziała, że uciekając wraz z nim przed prześladowcą, wpakuje się w jeszcze gorsze tarapaty. Z początku sobie niechętni, z czasem zaczynają doceniać tę drugą osobę.

"Ta kobieta miała w sobie ogień, mogła iskry krzesać. Diablica w skórze niewiniątka. Sekutnica obdarzona przez niebo nieziemską urodą i wdziękiem. Słodycz miodu ze szczyptą, ba, z łyżką najostrzejszego dziegciu."

"Dziewczyna dodatkowo zdawała się niegłupia, wygadana, uprzejma i niezwykle czarująca. Miała dar zjednywania sobie ludzi i wyraźnie odznaczała się na tle innych młodych panien. Zawsze podążał za nią spory tłumek wielbicieli."

"Zakochana hrabina" to historyczny romans z dużą dawką humoru i szalonych przygód. Kibicuję temu cyklowi od pierwszego tomu i muszę przyznać, że z każdą kolejną częścią coraz lepiej się bawię.

Autorka zadbała o autentyzm manier dziewiętnastowiecznej śmietanki towarzyskiej, chociaż główni bohaterowie zachowują się trochę bardziej swobodnie.

Mam przyjemność patronować czwartemu tomowi cyklu, którego recenzja również niedługo się ukaże.