czwartek, 8 grudnia 2022

Weronika Wierzchowska "Rok bez lata"

Tytuł: "Rok bez lata"

Autor: Weronika Wierzchowska

Wydawnictwo: Szara Godzina

Ilość stron: 328

Data wydania: 12-09-2022

Moja ocena: 9/10

 

Węgierska Hrabianka Rozsa Forgach de Ghymes et Gats, zwana w skrócie Rózią, odziedziczyła po rodzicach rozległy majątek. W odwiedziny z Polski przyjeżdża do niej kuzyn, elegancko ubrany, zadbany, przystojny, na oko wzór wszelkich cnót - Piotr Mierzewski.

Chłopak spodobał się młodej pannie. Spodziewała się propozycji małżeństwa, pomimo iż byli spokrewnieni. Nie sądziła, że z rąk kuzyna może ją spotkać krzywda. Tymczasem on miał inny plan na zdobycie jej majątku.

Pomimo jego oczywistej przewagi fizycznej to hrabianka wyszła z tej walki zwycięsko. Piotr zaginął w akcji. Jego ojciec nie odpuści zniewagi. Zamierza dorwać tego kto podniósł rękę na jego synka.

Zatrudnia czterech brutalnych morderców, znanych ze swoich potwornych metod: Jana Chrzciciela Komosę, doktora Massalskiego, Iskierkę i pułkownika Plichtę, zwanego Ludożerem. Kompania ciągnie na Węgry niczym czterej jeźdźcy Apokalipsy, zostawiając za sobą szlak usiany trupami.

Ich tropem z kolei rusza emerytowany policjant, kapitan Ignacy Kisielnicki, który niczym Dexter zwalcza przestępczość własnymi sposobami gdy prawo bywa zbyt opieszałe. Zabiera z sobą złodziejkę Chybkę, która naraziła się komu nie trzeba oraz starego przyjaciela, Żyda Hioba Szczura i jego niewidomą córkę, Marę.

Subtelna, romantyczna okładka kryje powieść przygodową o wartkiej akcji, pełną barwnych postaci.

Fabuła osadzona została na Węgrzech w "roku bez lata" 1816, gdy po wybuchu wulkanu w Indonezji pogoda zwariowała, fundując ludziom niezapomniane zachody słońca w kolorach zorzy polarnej i śnieg w lipcu. W tym też roku powstała upiorzyca żądna zemsty za swoje krzywdy.

Kobiety, przez współczesnych uznawane za słabe i głupiutkie, okazały się nadzwyczaj sprytne i zaradne. Zamaist się stroić kupują broń i ani myślą dać się zamknąć w jakimś klasztorze. Z tropieniem bandytów radzą sobie jak wytrawni śledczy.

Powieść warta uwagi, nie będziecie się z nią nudzić nawet przez chwilę.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz