czwartek, 16 marca 2023

Travis Baldree "Legendy i latte". Recenzja przedpremierowa.

Tytuł: "Legendy i latte"

Autor: Travis Baldree

Wydawnictwo: Insignis

Ilość stron: 336

Data premiery: 22-03-2023

Moja ocena: 8/10

 

Większość książek o przygodach bohaterów kończy się tam gdzie ci się starzeją. Co może zrobić legenda na emeryturze?

Wyjechać w Bieszczady i założyć pensjonat? A może otworzyć kawiarnię?

Viv po latach walk postanowiła odwiesić miecz na półkę i zainwestować oszczędności w coś, czego mieszkańcy Thune jeszcze nie znają. Będzie podawać kawę. Najpierw jednak musi przekonać mieszczan do spróbowania tej nowej wody z nieznanych ziaren.

Orczycy udaje się zgromadzić zgraną ekipę: baristkę Tandri, piekarza Naparstka, barda Pendry'ego. Viv i Tandri tworzą uroczą parę. Klimatyczny lokal przerobiony ze starej stajni przyciąga coraz więcej klientów. Wszystko idzie gładko, interes się rozwija i wtedy pojawiają się miejscowe oprychy z żądaniem haraczu. Ktoś dybie także na skarb, który Viv ukryła w kawiarni.

Sprawy się komplikują, ale orczyca może liczyć na pomoc przyjaciół.

"Legendy i latte" to piękna, ciepła opowieść pełna humoru. Na końcu autor umieścił niespodziankę dla czytelników.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

 

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz