piątek, 31 marca 2023

Katja Dembska "Spowiedź kochanki"

Tytuł: "Spowiedź kochanki"

Autor: Katja Dembska

Wydawnictwo: Novae Res

Ilość stron: 186

Data wydania: 23-02-2023

Moja ocena: 10/10

 

"Spowiedź kochanki" to powieść złożona z fragmentów wywiadów, listów, poezji i wspomnień. Jej niezwykła forma sprawia, że fabułę musimy sobie poskładać z elementów, dopasować jak puzzle. Opowieść snuje na przemian Anna, kochanka Jerzego, i jej terapeutka, Ewa. Od początku widzimy silną więź między tymi dwoma kobietami. Dlaczego Ewa angażuje się w znajomość z pacjentką aż tak, że myśli o niej nawet w trakcie miłosnych uniesień? Odpowiedź poznamy dopiero pod koniec tej przejmującej i smutnej historii.

Książka szokuje, lecz nie przez miłosne zwierzenia, jak mógłby sugerować tytuł a przez uczynek Anny, dyktowany desperacją umysłu, który nie zniósł przeciążenia i cofnął się w czasie wobec nieuniknionego. Ona pokochała tak mocno, miłością zabronioną, bo do żonatego mężczyzny, że nie była w stanie unieść ciężaru życia bez niego. Postanowiła więc stworzyć substytut. Jej umysł przez kolejne trzydzieści lat plecie iluzję i miesza ją z migawkami z ich byłego życia. Jego sensem stał się on.

Poznajemy opowieść kochanki przez pryzmat samotnych świąt, których przez niego nie znosiła. Opowiada o wykradzionych tej drugiej chwilach. Oboje zbyt wcześnie zaangażowali się w małżeństwa z innymi i zbyt późno trafili na siebie. Z jej strony to jest miłość bez granic, z jego - grzeszna przyjemność, ponad którą przedkłada obowiązek wobec żony i dzieci. Nie odejdzie od niej, choć ich relacja ochłodła przez lata.

Ewa i Anna poznały się w szpitalu psychiatrycznym. Później Ewa odwiedzała swoją przyjaciółkę, próbując zgłębić tajemnicę jej przypadku z zawodowego punktu widzenia. Annie trzeba przyznać jedno: umiała pięknie pisać i opowiadać o swoich uczuciach. Autorka pokazuje jak można przedstawić miłość, także fizyczną, bez wulgaryzmów czy dokładnego określania zewnętrznych narządów płciowych, bez wyśmiewania i sprowadzania do samego aktu. Pisze pięknie, jak niegdyś pisali poeci. Każdy wers się chłonie jak gąbka wodę. Ta książka mnie porwała, najpierw w głąb relacji pomiędzy dwójką kochających się ludzi, później w otchłań szaleństwa pacjentki oddziału paliatywnego, której obsesja wykasowała bliskich z jej drogi. Do samego końca myślała tylko o nim.

Książka otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



 

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz