wtorek, 12 września 2023

Sarah Rivens "Captive"

Tytuł: "Captive"

Cykl: Seria mafijna (Rivens), tom 1

Autor: Sarah Rivens

Wydawnictwo: Flow books

Ilość stron: 448

Data wydania: 31-07-2023

Moja ocena: 9/10

 

Ella jako dorastająca dziewczynka została sprzedana przez swoją ciotkę i służyła zwyrodnialcom jako zabawka seksualna. Przez wiele lat poniżana przez jednego człowieka, który oferował ją innym, wreszcie trafia do nowego domu.

Wydaje jej się, że nigdzie nie może być gorzej, tymczasem jej nowy właściciel - Asher Scott - od progu podkreśla, że dziewczyna nic dla niego nie znaczy i może spać w piwnicy albo na dworze.

Ash jest okrutnym człowiekiem. Nieważne co go ukształtowało, tego, co robi swoim kolejnym captive, nic nie usprawiedliwia. Cechuje go skłonność do bezzasadnej przemocy i częste wybuchy gniewu.

Zarówno on, jak i Ella, przeszli piekło, zgotowane przez bliskie im osoby. Jednak to, co powinno ich zbliżyć, tylko powiększa przepaść. Każde całkowicie inaczej reaguje na traumę. Ella zamyka się w sobie, trzęsie się ze strachu, ma koszmary. Ash niewiele sypia, jest wybuchowy, wyżywa się na innych.

Ella nie ma dokąd pójść, musi znosić humory pana domu. Dziewczyna znajduje na niego sposób. Pomimo lęku potrafi mu się postawić i odpyskować a on w pewien sposób zdaje się to szanować, choć wciąż wpada na makiaweliczne pomysły.

Spodziewałam się relacji hate to love, lecz przez skorupę Ashera ciężko się przebić. Ledwie okaże choć cień zainteresowania swojej niewolnicy natychmiast dusi w sobie empatię, odsuwa się od niej, wyśmiewa.

Ella wbrew sobie przywiązuje się do Asha a nawet próbuje go chronić.

Ich wzajemne oddziaływania są bardzo skomplikowane.

Autorka porusza w książce wiele ciężkich tematów, choć nie znajdziecie tu drastycznych opisów, raczej ogólnikowe wspomnienia. Z czasem bohaterowie dzielą się z nami kolejnymi okruchami wiedzy, lecz w tym tomie nie wszystko zostało wyjaśnione. Mam jeszcze wiele pytań.

Sarah Rivens udało się stworzyć wciągającą opowieść bez erotyki. Asher jest zbyt zamknięty w sobie, by pozwolić się porwać namiętności. On i Ella wręcz grają w grę na przetrzymanie sprawdzając kto pierwszy się złamie.

Fabuła jest oryginalna i sporo w niej zwrotów akcji. Asher jest postacią nieodgadnioną, nie sposób przewidzieć co zrobi za chwilę. Ella to naiwna dziewczyna, która szuka bliskości gdziekolwiek, bo nigdy nie miała prawdziwej rodziny. Gdy już mi się wydawało, że mimo wszystko znajdzie dom w sieci Scottów nastąpił niespodziewany zwrot i znów nic nie wiem. Czekam na drugi tom.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz