sobota, 12 października 2024

Anna Sakowicz "Karczma pod rybim łbem"

Tytuł: "Karczma pod rybim łbem"

Cykl: Kamienica Shopenhauerów, tom 2

Autor: Anna Sakowicz

Wydawnictwo: Flow

Ilość stron: 416

Data wydania: 04-09-2024

Moja ocena: 9/10

 

 

Anna Sakowicz w "Karczmie pod rybim łbem" przenosi nas do dziewiętnastowiecznego Gdańska – w książce zwanego Danzig – pokazując dzieje miasta Schopenhauera oczami najuboższej części społeczeństwa. To służący, rzezimieszkowie, panny lekkich obyczajów – osoby, które nie miały szans się wybić. Jednej z nich się udało. Mathilde, chuda jak patyk dziewczynka o posturze dziecka, którą wszyscy wytykali palcami, dostała się na służbę w kuchni u Friedy, która po wyjeździe poprzednich pracodawców, Schopenhauerów, z miasta, znalazła zatrudnienie w domu Uphagenów. W miarę upływu czasu, Mathilde nawiązała bliską relację z karczmarzem, co było spełnieniem marzenia Friedy. Jej wybór zaskoczył niejednego, ale dla Mathilde była to szansa na lepsze życie, w którym mogła zrealizować swoje ambicje.

W książce wracamy do znanych bohaterów po kilkunastu latach i widzimy, jak czas ich zmienił. Czasem są to zmiany na lepsze, jak w przypadku Roberta, który porzucił złodziejski fach i stał się uczciwym człowiekiem. Inni bohaterowie, jak Ben, który po latach odsiadki nie potrafi zapomnieć o zdradzie, zostali pochłonięci pragnieniem zemsty. Widzimy także, jak postacie starzeją się, zmagają z konsekwencjami swoich decyzji i brutalnym wpływem wojen oraz trudnych czasów.

Ben po latach w więzieniu poprzysiągł zemstę na Friedzie, którą obwiniał o swoją odsiadkę, choć jako złodziejowi słusznie mu się należała. To widmo niebezpieczeństwa wiszące nad kucharką tworzy napięcie w książce, w której wszystko toczy się raczej domowym rytmem, przerywanym przez dramatyczne wydarzenia w mieście: oblężenie Gdańska przez wojska napoleońskie w 1807 roku oraz wielką powódź w 1817 roku. Gdy w końcu Ben odnajduje Friedę, nie waha się spróbować skrzywdzić jej fizycznie. Czy nasza bohaterka wyjdzie z tego cało?

Napoleońskie wojny odcisnęły swoje piętno na Gdańsku, miasto przeżywa oblężenie, brakuje żywności, a mieszkańcy ukrywają się przed bombardowaniami. Z kolei wielka powódź, która nadeszła później, wystawiła na próbę życie wielu bohaterów, gwarantując dodatkowe emocje w finale.

Autorka świetnie oddaje klimat epoki. Widzimy stroje bohaterów, zaglądamy im do talerzy. Niektóre szczegóły budzą sprzeciw i odrazę, jak poświęcanie zwierząt gospodarskich w imię przetrwania trudnych czasów. Tytułowa „Karczma pod Rybim Łbem” to istotne miejsce akcji, symbolizujące marzenie kobiet o spełnionym życiu w dobrobycie. Posiadanie karczmy to było coś, sposób na wyrwanie się z biedy i zrealizowanie swoich kulinarnych ambicji. Autorka dokładnie opisuje przygotowywane potrawy. Frieda jest kucharką, a Mathilde ma świetnie wykształcony zmysł węchu i smaku. Potrafi po jednym kęsie rozpoznać wszystkie składniki potrawy. To nieoceniony dar dla kucharki.

Książka jest opisana tak obrazowym językiem, że czytelnik czuje, jakby przechadzał się ulicami dziewiętnastowiecznego Gdańska, w którym miasto zmaga się z wojenną zawieruchą i klęskami żywiołowymi. „Karczma Pod Rybim Łbem” to drugi tom cyklu, którego pierwsza część nosi tytuł „Kamienica Schopenhauerów”. W tej książce ponownie spotykamy znanych już bohaterów, a ich losy splatają się w nowy sposób, pełen zdrad, przyjaźni i walki o przetrwanie.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz