Tytuł: "Pewnego razu w Wenecji"
Autor: Magda Knedler
Wydawnictwo: Mando
Ilość stron: 368
Data wydania: 12-07-2023
Moja ocena: 7/10
"Pewnego razu w
Wenecji" Magdy Knedler to opowieść pełna refleksji o miłości, tęsknocie i
nieuchronnym przemijaniu. Ania i Janek, będący w związku od dłuższego czasu, z
pozoru tworzą stabilną relację. Jednakże, pod powierzchnią ich wspólnego życia
kryją się pragnienia i emocje, które wystawiają ich uczucie na próbę. Janek
zaczyna fascynować się tajemniczą sąsiadką, Wiolą, a nieoczekiwane okoliczności
sprawiają, że spędzają razem lato w Wenecji – mieście pełnym symboliki,
historii i sztuki, które nieodwracalnie wpływa na ich życie.
Wenecja, z jej malowniczymi
kanałami, legendami i architekturą, stanowi tu nie tylko tło wydarzeń, ale
niemal postać o duszy, która inspiruje bohaterów do introspekcji. Wiola i Janek
przemierzają magiczne miejsca, poznając historie Wenecji i jej słynnych
mieszkańców, a także odkrywając siebie nawzajem. Ich wspólny czas obfituje w
momenty bliskości i głębokich rozmów, a każdy krok w Wenecji przypomina o
nieuchronnym mijaniu chwil i ulotności życia.
Bohaterowie tkają swoje życie z
chwil ulotnych i pełnych znaczenia – wspomnień, które później zszywają niczym
nićmi codzienności. Jednak ta ulotność pozostawia ich z poczuciem
niespełnienia, nawet kiedy starają się być odpowiedzialni i pożyteczni
społecznie, angażując się w krzewienie kultury i wspieranie młodszych oraz
starszych pokoleń.
Wiola, mimo chwilowego zauroczenia
Jankiem, nigdy nie zapomniała o swojej miłości do Michała. Ich drogi przecinają
się ponownie podczas festiwalu teatralnego, gdzie oboje odnajdują sens życia,
dzieląc się sztuką z innymi. Z kolei Janek, mimo starań, nie odnajduje w Ani
tej głębokiej miłości, której doświadczył chwilowo z Wiolą, a jego życie
„przesypuje się przez palce” w prozie codzienności.
Knedler maluje bohaterów z ich słabościami i pragnieniami, ukazując miłość jako uczucie niełatwe, pełne sprzeczności i wyzwań, gdzie szczęście jest nieuchwytne.
Knedler maluje bohaterów z ich
słabościami i pragnieniami, ukazując miłość jako uczucie niełatwe, pełne
sprzeczności i wyzwań, gdzie szczęście jest nieuchwytne. Wpleciony w opowieść
mit o Eurydyce i Orfeuszu podkreśla tragizm wyborów i konsekwencji, które
naznaczają życie. „Pewnego razu w Wenecji” to nie tylko romans, ale także
piękna, nostalgiczna historia o sztuce, tęsknocie i poszukiwaniu sensu życia.
Książka skłania do refleksji nad tym, co w życiu jest naprawdę ważne, i zachęca
do docenienia ulotnych chwil, które – choć nie zawsze wiodą do szczęścia –
budują naszą drogę.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz