Tytuł: "Zderzacz"
Autor: Joanna Łopusińska
Wydawnictwo: W.A.B.
Ilość stron: 480
Data wydania: 26-01-2022
Moja ocena: 9/10
"Zbiegi okoliczności nie istnieją, chodzi o ten tajemniczy łańcuch zdarzeń, który splata jedne rzeczy z drugimi." Paulo Coelho "Alchemik"
W siedzibie ośrodka badań nuklearnych CERN następuje
podwójna tragedia. Jednocześnie w wyniku awarii nieznanego pochodzenia
przestaje działać Wielki Zderzacz Hadronów - eksperyment wart miliard euro - i
ginie zatrudniony w Instytucie naukowiec, który pracował nad nowatorską teorią.
Noah oszalał z bólu po śmierci kobiety, którą kochał.
Twierdził, że wynalazł Regułę Przypadku. Czy został zamordowany, a może
popełnił samobójstwo?
Przyczynę jego śmierci ma odkryć Danielle Hauser, naczelna
inspektor brygady policji sądowej w Genewie
Z pomocą swojej pięknej żony, Sylvie, rusza tropem siostry
zabitego i jego przyjaciela. Ava i Alex są w posiadaniu informacji, które mogły
być przyczyną śmierci Noaha, a teraz zagrażają i im. Komuś bardzo zależy, żeby
wyniki pracy Noaha nie ujrzały światła dziennego. Uparci bohaterowie tak samo
jak policjantka chcą dotrzeć do prawdy.
Czy faktycznie naukowiec stracił zmysły? Czy może odkrył
coś, co może zmienić świat? Ktoś podąża śladem dwójki, by zdobyć jego notatki.
Do ich odszyfrowania będzie jednak potrzebny jeszcze klucz.
Książka bardzo kojarzy mi się z powieściami Dana Browna,
zresztą pełno w niej odniesień do twórczości pisarza.
Autorka napisała thriller naukowy, w którym wszystkie teorie
są klarownie wyjaśnione. Czyta się lekko. Możemy dobrze się bawić śledząc losy
bohaterów a przy okazji poznać parę nowych ciekawostek i terminów. Narracja
prowadzona jest naprzemiennie z kilku punktów widzenia. Z początku poznajemy
wszystkie osoby i musimy zorientować się kto jest kim. Kiedy już wszystko jest
jasne akcja zaczyna przyspieszać.
Intrygująca jest kwestia tego czy przypadek istnieje czy
światem rządzi jednak jakaś niepoznana dotąd reguła, nie mająca związku z
logiczną przyczyną i skutkiem.
"Nic nie jest przypadkowe i nigdy nie będzie." - powtarza kilkukrotnie autorka.
Co ciekawe genialny naukowiec polskiego pochodzenia, Noah Majewski, ma swój pierwowzór w rzeczywistości. Nad Regułą Przypadku pracuje Krzysztof Zawisza.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz