Tytuł: "Dziewczyna z Paryża"
Autor: Kristy Cambron
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron: 416
Data wydania: 17-01-2022
Moja ocena: 7/10
"Dziewczyna z Paryża" Kristy Cambron to opowieść o
dwóch kobietach, które w czasie wojny pracowały dla ruchu oporu we Francji.
Połączyła je pewna suknia.
Paryż, stolica mody. Nawet w czasie wojny w mieście
organizowane były pokazy a elegantki szukały krawcowej i projektantki, która
szyłaby im wyjątkowe kreacje.
Taką osobą była Lila de Laurent. Wcześniej pracowała dla
domu mody Chanel, lecz Coco zamknęła zakład gdy do Paryża wkroczyła niemiecka
armia.
Kobieta musiała jakoś zarabiać na życie, zdecydowała się
więc szyć suknie dla kochanek niemieckich oficerów, korzystając z okazji, by
zdobyć ważne informacje, które mogła przekazać dalej.
Mąż Sandrine Paquet zaginął a ona sama ma na utrzymaniu
syna, Henry'ego, dlatego nie odmówiła kiedy została poproszona o pomoc w
katalogowaniu skradzionych dzieł sztuki. Pracując dla wroga natknęła się na
pewne znalezisko. Za sprawą różowej sukni natknęła się na pseudonim Lili. Od
tej pory starała się odnaleźć adresata wiadomości.
Lila i Sandrine są przykładami odważnych kobiet - szpiegów,
które działały za kulisami z narażeniem życia. Podziwiam ich determinację.
Tym co mnie zadziwiło był kontrast wojennej biedy oraz
zwyczajów paryżanek, które wciąż starały się ubierać modnie, choć to przecież
nie jest najważniejsze. Tak bardzo utożsamiały się ze stylem, z którego są
znane, że trzymały się go ze wszystkich sił. Choćby miały chodzić w butach z
korka i w sukniach uszytych z zasłon, to nie odpuszczały.
Najlepszym przykładem jest Coco Chanel, która mówiła:
"Jeśli jesteś smutna, nałóż więcej szminki i atakuj." I "Zawsze
wyglądaj tak, jakbyś miała spotkać miłość swojego życia lub najgorszego
wroga."
Na początku trudno wgryźć się w powieść ze względu na liczne przeskoki czasowe, ale im dalej tym lepiej. Z czasem akcja też nabiera tempa. Autorka pomału odsłania przed czytelnikiem sekret sukni, od której ta opowieść się rozpoczyna i na której się kończy, już w czasach współczesnych.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz