Tytuł: "Miód w deszczu"
Autor: Małgorzata Urszula Laska
Wydawnictwo: Białe Pióro
Ilość stron: 368
Data wydania: 01-01-2021
Book tour: Czytam dla przyjemności
Moja ocena: 8/10
Książka opowiada o życiu na polskiej wsi w latach 50 i 60. w
województwie warmińsko-mazurskim.
Małgorzata Urszula Laska pisze o relacjach sąsiedzkich
pomiędzy Kurpiami, Mazurami, Niemcami i Polakami po drugiej wojnie światowej.
Autorka zadbała o autentyzm tekstu, zarówno pod względem obyczajowym, jak i
językowym. Cześć dialogów podana została w formie gwary ludowej, na szczęście
autorka dodała tłumaczenie w przypisach.
Mieszkające wokół jednego podwórka rodziny tworzyły zgraną
społeczność. Żyli w biedzie, lecz umieli wesprzeć się nawzajem. Były to czasy
PRL, kiedy władza nie sprzyjała ludziom. Rolnicy musieli oddawać obowiązkowe
kontyngenty państwu a do więzienia można było trafić za tak błahe przewinienia jak
żarty z panującego ustroju.
Bohaterowie powieści budzą żywe uczucia. Najbardziej żal mi
było Antosi, która straciła wielu bliskich. Opisane wypadki były wstrząsające.
Nie wyobrażam sobie co musi czuć człowiek trafiony przez piorun.
Fabuła toczy się powoli i trzeba czasu, żeby wciągnąć się w
opowieść, lecz kiedy już to nastąpi, trudno się od niej oderwać. Nie ma tu
wartkiej akcji, opisane jest zwykłe codzienne życie chłopów, z mniejszymi i większymi
radościami i dramatami.
Zainteresowały mnie ciekawostki na temat pszczół. Nie wiedziałam, że trutnie mają tak ciężkie życie a jedna łyżeczka miodu to ilość zebrana przez całe życie pszczoły. Doceniajmy to dobro.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz