środa, 3 sierpnia 2022

Tom Steinfort "Grzechy szejka"

Tytuł: "Grzechy szejka" 

Autor: Tom Steinfort

Wydawnictwo: Muza

Ilość stron: 384

Data wydania: 13-07-2022

Moja ocena: 8/10

 

""Jeśli oglądasz ten film, to nie jest dobrze. Albo jestem martwa, albo jestem w bardzo, bardzo złej sytuacji."

Tymi słowami córka szejka Latifa bint Mohammed Al Maktoum na zawsze zmieniła to, jak świat postrzega rodzinę królewską Dubaju."


Książka stanowi rzetelny reportaż o życiu w Dubaju.

To miasto sprzeczności, w którym poza łatwo dostrzegalnym bogactwem istnieją niewidoczne slumsy, w których żyją pracownicy harujący jak niewolnicy, nie istnieje tu bowiem prawo pracy.

To miasto, które chce uchodzić za tolerancyjne, lecz turystki, które zgłaszają gwałt, zostają oskarżone o współżycie pozamałżeńskie i wtrącone do wiezienia.

Dubaj należy do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Rządzi nim szejk Mohammed bin Rashid Al Maktoum, którego majątek szacuje się na miliardy dolarów. Władcy najbardziej zależy na nieskazitelnym wizerunku politycznym i nie zawaha się przed niczym, by go utrzymać.

Szejk ma dzieci z co najmniej siedmioma kobietami. Królewskie drzewo genealogiczne jest bardzo rozgałęzione. Wydawałoby się, że należące do rodziny kobiety będą traktowane jak księżniczki, tymczasem szokująca prawda jest inna.

Autentyczną relację o rodzinie szejka poznajemy za sprawą video pamiętnika księżniczki Latify, która opowiada o realiach życia w pałacu.

Latifa ma trzydzieścioro rodzeństwa i jest jedną z trzech córek szejka o tym imieniu, tą średnią. Kiedy miała szesnaście lat podjęła nieudolną próbę ucieczki z kraju. Została zatrzymana, zamknięta w więzieniu, bita. Kolejna próba odzyskania wolności także zakończyła się niepowodzeniem.

"Wolność wyboru nie jest czymś, co mamy"

Teraz, jako dorosła kobieta, Latifa wciąż nie posiada paszportu ani prawa jazdy. Wszystkie kobiety w jej rodzinie traktowane są jako obywatele drugiej kategorii.

Idealna fasada pękła, gdy na rozprawie rozwodowej księżniczki Hayi wyszły na jaw kolejne fakty. Obecnie trzydziestoletnia Latifa wciąż jest zakładniczką we własnym kraju.

Reportaż nie jest łatwy w odbiorze, opowiada o złym traktowaniu kobiet. Nie ma tu drastycznych scen, tylko fakty. Opisana sytuacja jeszcze nie doczekała się zakończenia. Dramat Latify trwa. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz