Tytuł: "Zaufaj swojemu sercu"
Autor: Ilona Gołębiewska
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 320
Data wydania: 01-03-2023
Moja ocena: 7/10
Marta, po przeżyciu osobistej
tragedii, na cztery lata zaszyła się w zakonie. Ale zaraz, przecież u Ilony
Gołębiewskiej zawsze jest jakiś wątek romansowy, więc jak to?
Już wyjaśniam. Marta nie jest
zakonnicą, lecz cywilnym pracownikiem przy sierocińcu prowadzonym przez
siostry. Kocha pracę z dziećmi.
Pomimo iż jest dobrym
pracownikiem jej przełożona uważa, że przyszedł czas na zmianę i przedstawia
jej inne oferty. Marta wybiera posadę nauczycielki w edukacji domowej w małym
mieście na Mazurach.
Kiedy dojeżdża na miejsce jest
zaskoczona wielkością domu, w którym mieszka jej nowa szefowa.
Zostaje zatrudniona przez Oliwię
Bardo do opieki nad jej wnuczką, Alicją. W domu mieszka też ojciec małej,
Wiktor, oraz liczna służba.
Spodziewamy się, że sztampowo
młoda kobieta zawróci w głowie majętnemu wdowcowi, tymczasem serce Marty zabiło
szybciej dla innego. Oliwia chyba też się tego obawia, bo już szuka powodu,
żeby oddalić nauczycielkę. Twierdzi, że dziewczynka za mocno się do niej
przywiązała.
Alicja jest uroczą, rezolutną
ośmiolatką, której brak do szczęścia tylko towarzystwa innych dzieci. Marta
zwraca uwagę nadopiekuńczej rodziny na osamotnienie Alicji.
Na wsi gadają, że nad domem ciąży klątwa i radzą Marcie jak najszybciej się stamtąd wynosić. Ile jest w tym prawdy? Z jakiego powodu Bardo tak się izolują? Co przeżyła Marta? Skąd się wziął jej dziwny sen? I z kim ostatecznie się zwiąże?
W książce jest kilka tajemnic do
odkrycia. Tak jak inne powieści autorki, i tę czyta się lekko i przyjemnie.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz