Tytuł:
Autor:
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 322
Data wydania: 10-05-2023
Moja ocena: 8/10
Hannah Aldrete pisze o
narcystycznych matkach, które umniejszają lub ignorują uczucia swoich dzieci,
stawiając siebie na pierwszym miejscu. Nieważne jak poważny byłby problem
dziecka, liczą się tylko uczucia matki.
Opowiada też o tym, w jaki sposób
rodzi się trauma. Dzieci działają w systemie zero jedynkowym. Albo coś jest
czarne albo białe, dobre lub złe. Mama musi być tą dobrą osobą, więc za te
gorsze, niegodne uważają siebie. Wiedzą, że muszą zasłużyć na uwagę a na
wsparcie nie mają co liczyć. Matka przedstawia siebie jako osobę, która
nieustannie się poświęca dla dobra dziecka. Często sama doznała traumatycznych
relacji i dosłownie przelewa swoje uczucia na kolejne pokolenie. Te dzieci
często przejmują rolę dorosłego w rodzinie. To tak zwana parentyfikacja. Styl
przywiązania do rodziców będą powielały w swoich relacjach z innymi w dorosłym
życiu.
W drugiej części książki czytamy
o tym, w jaki sposób możemy uzdrowić siebie, jak rozmawiać z wewnętrzną matką,
jak komunikować się bez przemocy. W każdym rozdziale znajdziemy praktyczne
ćwiczenia do samodzielnego wykonania i tematy do przemyśleń.
Autorka zachęca również swoje
czytelniczki do pracy ze specjalistą od traumy. Podkreśla, że lektura nie może
zastąpić leczenia.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz