Tytuł:
Cykl: Na wieki wieków korpo, tom 1
Autor:
Wydawnictwo: Spisek Pisarzy
Ilość stron: 500
Data wydania: 17-05-2023
Moja ocena: 8/10
Jestem pod wielkim wrażeniem
świata stworzonego przez osobę pisarską. Idealnie oddany klimat korporacji, tak
na ziemi, jak i w niebie. W warszawskim Mordorze ścierają się siły anielskie
oraz słowiańscy bożkowie. Wieżowiec odzwierciedla Axis Mundi, drzewo życia.
Zarząd został przejęty przez Marzannę i Welesa. Jedyną fantastyczną postacią
niepasującą do aniołów i bogów jest czarownik Jagon/czarownica Jaga. Można się
zastanawiać kim naprawdę jest i co tam robi.
W środku tego galimatiasu siedzą
zwykli ludzie, pracownicy firmy: Mateusz, Janek, Monika, Ada, oraz zasoby
zewnętrzne.
Bohaterowie orientują się, że w
budynku dzieje się coś niepokojącego kiedy zaczynają znikać ludzie. Nagle jest
więcej pracy niż etatów i nikt się z niczym nie wyrabia. Ci co sprytniejsi w
zamian za obietnice odwdzięczenia się na święty nigdy zrzucają swoje obowiązki
na barki innych.
Ci, którzy szukają przyczyn,
znajdują, lecz niekoniecznie przeżyją, żeby o tym opowiedzieć.
Podobało mi się, że jedną z
bohaterek została dziewczyna niedosłysząca. Zresztą to, co było jej słabością,
ostatecznie okazało się darem. Inaczej nie zdobyłaby pewnych kluczowych
informacji, a my razem z nią.
Ciekawe było też przedstawienie
anielskiej hierarchii, podległej Świętemu Zarządowi, Archisterium.
Jednym z moich ulubieńców był
Sima.
Plus za dodanie na początku
książki słowniczka. Styl pisania Karo M. Nowak jest tak dobry, iż trudno
uwierzyć, że to debiut. Polecam tę książkę wielbicielom urban fantasy.
Pracownicy korporacji mogą odnaleźć w tekście swoje firmowe otoczenie.
Wystarczy zmienić imiona.
Cieszę się już na kolejną część.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz