środa, 14 sierpnia 2024

Jonny Thomson "Wielkie idee dla zabieganych. Mała książeczka o przełomowych koncepcjach"

Tytuł: "Wielkie idee dla zabieganych. Mała książeczka o przełomowych koncepcjach"

Cykl: Dla zabieganych, tom 2

Autor: Jonny Thomson

Wydawnictwo: Insignis

Ilość stron: 560

Data wydania: 08-11-2023

Moja ocena: 7/10 

 

Chociaż ta niewielka książeczka liczy około 550 stron, to w rzeczywistości, gdyby była wydana w większym formacie, jej objętość byłaby znacznie mniejsza. Autor przedstawia w niej najważniejsze koncepcje ludzkości, które na przestrzeni wieków ukształtowały naszą cywilizację. Książka jest podzielona na rozdziały obejmujące takie dziedziny jak: biologia, chemia, fizyka, medycyna, społeczeństwo, polityka, technologia, kultura, religia i wiara.

We wstępie Jonny Thomson definiuje "wielką ideę" jako koncepcję, która urasta do takich rozmiarów, że staje się nieodłącznym elementem swojego czasu. Autor wyraża również swoje nadzieje wobec książki: "Po pierwsze, chciałbym, aby w zabawny i przyjemny sposób pomogła ci zgłębić koncepcje, które zawsze wydawały ci się warte poznania. Po drugie, ma być źródłem nadziei". Thomson wierzy, że ludzkość ma szansę na przetrwanie dzięki rozwojowi wynalazków, takich jak CRISPR (technika edycji genów),sztuczna inteligencja, rewolucja grzybniowa (wykorzystanie grzybów w różnych dziedzinach przemysłu) czy nanotechnologia (manipulacja materią na poziomie atomowym).

Rozdziały są zwięzłe, zazwyczaj rozpoczynają się humorystycznym wprowadzeniem, często w formie anegdoty, która wprowadza czytelnika w omawianą koncepcję. Następnie autor opisuje historię powstania danej idei, kończąc często relatywistycznym podsumowaniem, które nie wyciąga jednoznacznych wniosków, ale raczej ilustruje popularne wśród naukowców powiedzenie "to zależy".

Mimo że czytam wiele książek popularnonaukowych i znałam już wiele spośród przedstawionych historii, niektóre z nich, jak te wymienione powyżej, bardzo mnie zainteresowały. Szczególnie bliska jest mi hipoteza symulacji Nicka Bostroma, która zakłada, że nasza rzeczywistość może być jedynie symulacją komputerową stworzoną przez zaawansowaną cywilizację.

Największym atutem książki jest lekki styl pisania Thomsona. Autor przedstawia często skomplikowane idee w sposób zrozumiały nawet dla młodszego nastolatka. Uważam, że uczniowie starszych klas szkoły podstawowej mogą z powodzeniem sięgnąć po tę książkę i dzięki niej rozwijać swoje zainteresowania naukowe.

Książka oferuje również przegląd wielu fascynujących tematów, takich jak "magia drzew", czyli komunikacja między roślinami, którą dopiero zaczynamy odkrywać, oraz alchemia, która choć uważana za absurdalną, przyczyniła się do odkrycia technik takich jak destylacja czy złocenie. Autor zwraca uwagę na idee, które wyprzedziły swoje czasy, a ich znaczenie zrozumiano dopiero wiele lat później. Thomson omawia także tradycyjną medycynę chińską, która mimo że zastąpiona przez nowoczesne metody, wciąż kryje wiele mądrości.

Autor porusza również temat wojen, które mimo swojego niszczycielskiego charakteru stymulowały rozwój państw, łączących się z małych plemion w większe grupy. Opisuje także koncepcję wzajemnie zagwarantowanego zniszczenia, która sprawia, że mocarstwa trzymają się nawzajem w szachu, dzięki czemu żadne nie zaatakuje drugiego jako pierwsze. Thomson przybliża również rozwój praw obywatelskich, feminizmu, praw człowieka oraz demokracji, które powstały stosunkowo niedawno, choć dziś nie wyobrażamy sobie życia bez nich.

Autor porusza również temat sportu zawodowego, który w czasach średniowiecza zniknął na tysiąc lat, co trudno sobie wyobrazić. W książce znajdziemy również omówienie wynalazków technologicznych, takich jak materiały wybuchowe, silnik spalinowy, zegar, elektryczność, elektromagnetyzm, GPS, samoloty, radio, telefon, telewizja, aż po internet i media społecznościowe. Thomson tłumaczy też główne systemy polityczne od monarchii, przez komunizm i faszyzm, po demokrację i wizje utopii.

Ukłonem w stronę kobiet są tematy takie jak feminizm, historia komputerów (pierwszy algorytm stworzyła Ada Lovelace),oraz literatura, co pokazuje, że autor docenia wkład kobiet w rozwój nauki i kultury.

Książka skłoniła mnie również do refleksji nad wdzięcznością, jaką jesteśmy winni wynalazcom za rzeczy, które ułatwiają nam życie i które dziś uważamy za oczywiste, choć nie zawsze istniały. Thomson pokazuje także, że nawet negatywne zjawiska, takie jak wojny czy choroby, mogą przynieść pewne pozytywne skutki, jak umacnianie się społeczeństw czy rozwój medycyny. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz