czwartek, 23 września 2021

Aleksander R. Michalak "Ofiara dla kusiciela"

Tytuł: "Ofiara dla kusiciela"

Cykl: Gabor Horthy, tom 3

Autor: Aleksander R. Michalak

Wydawnictwo: Replika

Ilość stron: 528

Data wydania: 14-09-2021

Moja ocena: 8/10


Wraz z Gaborem Horthym po raz trzeci powracamy do legendy o Fleciście z Hameln. 

Historia przedstawiona w najnowszym tomie zaczyna się od obrazu. Żyjący w początkach XVII wieku malarz Noviomagus dostaje zlecenie wykonania dzieła o nazwie "Cyrus przed Belem". Za ukończenie zadania artysta może spodziewać się sowitej nagrody. Początkowo wszystko idzie świetnie, lecz w miarę powstawania dzieła zaczynają zdarzać się niepokojące incydenty. 

Wiele lat po tych wydarzeniach, żyjący współcześnie ludzie doświadczają powracających niepokojących snów. Kilka osób śni o tym samym. Są wstrząśnięci i szukają rozwiązania zagadkowych mar. 

Grupa przyjaciół wybiera się na wyprawę życia. Mają zamiar zwiedzić pewną niezbadaną wyspę, oczywiście w celach badawczych. Co odkryją?

Gabor Horthy wciąż odczuwa skutki działania klątwy. Wokół Węgra dzieją się niepokojące rzeczy, choć on sam zdaje się panować nad osaczającym go złem. Tropy wiodą do siedemnastowiecznego obrazu. Z rozdziału na rozdział narasta atmosfera niesamowitości. Trup ściele się gęsto. Autor co chwilę zaskakuje czytelnika kolejnymi zwrotami akcji. 


"To było jak oglądanie przerażającego filmu albo czytanie książki. Kontrolujesz swój strach, bo jesteś przekonany, że to, o czym czytasz, jest rozrywką stworzoną dla ciebie. A co, gdybyś zaczął podejrzewać, że czytasz ją, ponieważ sam jesteś częścią historii? Że książka nie trafiła w twoje ręce przypadkiem i to, że czytasz o Nim, to również nie jest przypadek? Bo kiedy ty o Nim czytasz, On jest przy tobie! Może w przedpokoju. Może czai się za oknem, w garażu. Przygląda ci się, kiedy czytasz i nawet kiedy odłożysz książkę, będzie przyglądał się dalej. Czytając, wszedłeś w układ. Usiadłeś z Nim do gry. Nie pozwoli ci teraz odejść."


Zrobiło się trochę mrocznie. Czytałam ten fragment wieczorem i muszę przyznać, że ciarki przebiegły mi po plecach. Kolejne osoby interesujące się obrazem Noviomagusa giną. Ktoś dba o to, by tajemnica dzieła nie wyszła na jaw. Ponownie pojawia się postać Flecisty a wiadomo, że tam, gdzie się pojawia, wkrótce zdarzy się coś niedobrego. Kusiciel zarzuca sieci i niełatwo mu się oprzeć.


"Stał w miejscu i grał na flecie. Jak wyglądał? Nie potrafiła tego później odtworzyć. Ubrany w kolory, których się bała, bo intuicyjnie wyczuła, że są związane ze śmiercią. Ani czerń, ani biel, tylko jaskrawe barwy, jakby umyślnie parodiujące żałobę. Drwina z utraconego życia."


Czym jest Czarne Dziedzictwo? Jaki sekret kryje się na zapomnianej wyspie? I czy Gabor przetrwa spotkanie z kusicielem? Tego dowiecie się czytając "Ofiarę dla kusiciela".

***

Trzecia część cyklu jest zarazem najobszerniejsza i przy tym pisana mniejszym drukiem niż poprzednie, przez co czyta się ją dość długo. Jest też w mojej opinii najlepsza z całej trójki. Razem z Gaborem Horthym przemierzamy wiele krajów w poszukiwaniu źródeł złowrogiej legendy, która ma realny wpływ na życie bohatera i jego przyjaciół. 

Z każdym kolejnym tomem autor pisze coraz lepiej. Z czystym sumieniem mogę polecić całą serię.

O poprzednich tomach pisałam tu:

https://m-czas.blogspot.com/2021/08/aleksander-r-michalak-denar-dla.html

https://m-czas.blogspot.com/2021/08/aleksander-r-michalak-waz-z-lasu.html

Dziękuję wydawnictwu Replika za egzemplarze recenzenckie. 


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz