wtorek, 7 września 2021

Sylwia Kubik "Krok do miłości", "Tajemnica z przeszłości"

Cykl: Cykl żuławski

Autor: Sylwia Kubik

Wydawnictwo: Otwarte

Tytuł: "Krok do miłości"                             Tytuł: "Tajemnica z przeszłości"

Ilość stron: 416                                             Ilość stron: 368

Data wydania: 05-07-2021                            Data wydania: 23-08-2021

Moja ocena: 8/10                                           Moja ocena 7/10


"Od szybkiego biegu zabrakło jej tchu. Żal rozdzierał serce. Łzy sprawiły, że prawie nic nie widziała. Instynktownie kierowała się w stronę domu. Nogi drżały, usta ledwo łapały powietrze. Potknęła się o kamień, straciła równowagę i upadła. Nie miała siły wstać. Zacisnęła dłonie na kępach trawy i mocno je szarpnęła. Ciche łkanie przeszło w głośny szloch. Dlaczego jej życie tak beznadziejnie się układa? Dopiero doszła do siebie po związku z Michałem. Porządkowała powoli przeszłość, marzyła o przyszłości. I znowu los z niej zadrwił."


Ewa jest w związku z Michałem, chłopakiem, który całkiem jej nie szanuje. Uciekła do niego od despotycznego ojca, ale źle wybrała. Jej ukochany okazał się zwykłym chamem. Z deszczu pod rynnę. Dziewczyna stara się jak może, znajduje dobrą pracę. Jeden dzień przekreśla wszystko. Nagle zostaje bez zatrudnienia i dachu nad głową. Zdesperowana wyjeżdża do Krasnegostawu. W tej żuławskiej wsi jej babcia pozostawiła w spadku wnuczce rozpadającą się chałupę. Tam Ewa szuka schronienia, mając nadzieję na odbudowanie swojego zrujnowanego życia. Chce zacząć od nowa, bo nie ma już dokąd pójść.

Równolegle poznajemy historię Kamila, który zakochał się w podcieniowym żuławskim domostwie i postanowił otworzyć w Krasnymstawie gospodę serwującą lokalne specjały. Opowieści Ewy i Kamila przeplatają się. Mamy okazję poznać oboje bohaterów z osobna, jeszcze zanim się spotkają. 

Ewa dostaje od życia szansę. Rozpoczyna pracę w gospodzie Kamila i powoli tworzy swoje schronienie, chociaż jej domek nie wygląda dobrze. Kiedy już dziewczyna zaczyna zadomawiać się w chatce i wdraża się w obowiązki służbowe niechciana przeszłość w osobie Agnieszki puka do jej drzwi i nie ma ochoty stamtąd odchodzić. Skrywane sekrety odbiją się boleśnie na teraźniejszości naszej bohaterki. 

Tymczasem właściciel zajadu rozbudowuje swoje przedsiębiorstwo i poznaje pewien nawiedzony dom. Na czym polega jego fenomen? Czy to możliwe, żeby straszył w nim duch czy ktoś robi sobie niewybredne żarty?

W drugiej części cyklu żuławskiego pojawia się trzeci narrator - Anastazja, siostra Kamila. Wystąpiła tu cała galeria barwnych postaci od tych pozytywnych, ciepłych i miłych po całkiem antypatyczne i samolubne. Czarnym charakterem jest w pewnością Michał, Agnieszka i Bartek a także matka Kamila i ojciec Ewy. Z początku nie lubiłam Anastazji, lecz powoli się do niej przekonuję. Może jeszcze wyjdzie na ludzi. Bardzo sympatycznymi osobami okazały się kucharka Rozalia i babcia Kamila oraz Anastazji, Matylda. 

Sylwia Kubik nie odkryła jeszcze wszystkich kart. Dowiadujemy się co nieco o przeszłości mieszkańców wsi, Wandy i Wacława, swoją cegiełkę dokłada także pan Bronek. Dużo jeszcze zostało do wyjaśnienia. Interesuje mnie co się stało z matką Ewy i co z tym "nawiedzonym" domem. Mam nadzieję, że trzecia część cyklu, "W cieniu wierzb", rozwieje wszelkie wątpliwości. 

Oba tomy czytało mi się bardzo dobrze. Są napisane prostym, czytelnym w odbiorze językiem. Wątek romansowy jest delikatnie zarysowany. Poznajemy mieszkańców żuławskiej wsi, ich historie, wspomnienia oraz lokalną kuchnię. Lektura zachęciła mnie do odwiedzenia kiedyś w przyszłości opisywanych okolic. Miałam nieśmiałą nadzieję, że autorka zamieści gdzieś pod koniec książek parę przepisów na te nietypowe dania, o których wcześniej nie słyszałam. Może w trzeciej części? Byłby to na pewno ciekawy dodatek.

Bardziej wciągnęła mnie pierwsza część, w której dopiero poznawałam bohaterów, chociaż muszę przyznać, że dramatyczne zakończenie drugiej pozostawiło mnie w oczekiwaniu na kontynuację ich losów. Tego się nie spodziewałam. 

Dziękuję wydawnictwu Otwartemu za egzemplarz "Tajemnicy z przeszłości".


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko/

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz