Tytuł: "W ramionach mafii"
Autor: Monika Nerc
Wydawnictwo: Akurat
Ilość stron: 320
Data wydania: 04-05-2022
Moja ocena: 10/10
"Od tego momentu twoje ciało, dusza, serce należą do mnie." "Dopóki będziesz spełniać wszystkie moje życzenia, nikomu nic się nie stanie, lecz gdy zignorujesz wezwanie, to może się źle skończyć."
Mojra Zwara to dziewczyna z podwórka, dobra kumpela,
grafficiara. Wychowywała się z chłopakami z gangu motocyklowego. Nie imponują
jej pieniądze, tworzy dla idei. Pracuje w magicznym sklepiku i choć nie wierzy
w to całe czary mary tak jak jej przyjaciółka Indigo, to jest trochę przesądna.
Ważne decyzje podejmuje za pomocą rzutu monetą, co nie zawsze wychodzi jej na
dobre.
W ten sposób wkopała się w grze z Vincenzo Gambino.
Przegrała z nim najcenniejszą dla niej rzecz i teraz musi znaleźć sposób, by ją
odzyskać. W tym celu musi wejść w układ ze Złotoustym, którego przysięgała
sobie unikać, podobnie jak jego brata.
Książka Moniki Nerc to mafijny romans, rozgrywający się na
warszawskich ulicach. Wreszcie coś z naszego podwórka.
Vincenzo zajmuje się prostytucją, przejął monopol na ten
biznes i z sukcesami prowadzi Gniazdo Rozpusty.
Zarówno on, jak i Mojra, mają za sobą trudną przeszłość.
Powieść mnie zaintrygowała. Po pierwsze akcja rozgrywa się w
Polsce, po drugie główna bohaterka jest zwykłą dziewczyną, która ma jakieś
hobby i zainteresowania poza strojeniem się i zakupami. Ma także pewną skazę,
której bardzo się wstydzi. Nie jest idealną pięknością.
Romans zawiązuje się na tle zbrodni, podpaleń i krwawych ofiar. Dużo się dzieje. Jest akcja, ciekawe postacie i mój ulubiony sposób narracji pierwszoosobowej.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz