Tytuł: "Pozłacana dama"
Cykl: Nadzieja i honor
Autor: Elizabeth Camden
Wydawnictwo: Dreams
Ilość stron: 400
Data wydania: 01-04-2022
Moja ocena: 8/10
Lubię kiedy książkowi bohaterowie mają nietypowe hobby lub
wykonują ciekawy zawód. Wtedy mogę dowiedzieć się ciekawych rzeczy. Tak było i
tym razem.
Caroline Delacroix jest asystentką Pierwszej Damy, Idy
McKinley, a Nataniel Trask to tajny agent, który został przydzielony do
zorganizowania ochrony w Białym Domu. Choć trudno w to uwierzyć w roku 1900
podejście do tematu było bardzo luźne, np. rodzina prezydenta nie miała
ochrony, nie było kontroli nad tym kto odwiedza jego siedzibę, nie
przysługiwała mu eskorta poza budynkiem. Coś zaczęło się zmieniać dopiero po
kolejnych zamachach na głowy państw.
Nataniel to służbista. Obowiązek ponad wszystko,
"kontrola najwyższą formą zaufania".
Prywatnie przeżył wielką stratę, która powraca do niego w
snach.
Caroline z kolei uważa, że zasady są po to, żeby je łamać.
Jest piękną kobietą, pochodzącą z bogatej rodziny. Na wiele może sobie
pozwolić.
Czytelnicy książek Elizabeth Camden kojarzą na pewno jej
brata Greya, "Króla przypraw". W przygotowaniu jest tom trzeci,
"Książę szpiegów" o drugim, niepokornym bracie Carol, Luku.
Poznajemy go w drugiej części cyklu, jego wątek jest
kluczowy dla fabuły. Luke został bowiem oskarżony o zdradę stanu a to rzuca
cień podejrzeń na jego siostrę, która jest jedną z najbliższych pracownic
rodziny prezydenckiej. Nataniel postanawia ją prześwietlić i pozbyć się
zagrożenia w razie potrzeby.
Caroline jest bardzo oddana rodzinie. Kocha swoją pracę a
dzięki zadziornemu charakterowi radzi sobie ze zmiennymi humorami Pierwszej
Damy. Ida cierpiała na epilepsję i brała leki, które wpływały na jej
zachowanie. Mało kto był w stanie z nią wytrzymać. Jej asystentka jest
niezastąpiona.
Powieść jest bardzo ciekawa ze względu na zawarte w niej
fakty historyczne. Postaci bohaterów są autentyczne, kibicujemy ich
rozkwitającemu uczuciu. Czy te dwie sprzeczne osobowości będą w stanie się
dogadać? Czy faktycznie przeciwieństwa się przyciągają?
Książce nie można nic zarzucić. Autorka przedstawiła garść faktów oraz staroświecką piękną miłość, która rodzi się powoli z drobnych gestów i spojrzeń.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz