Tytuł: "Dobre miejsce"
Cykl: Tylko dobrzy ludzie zostali, tom 2
Autor: Aldona Reich
Wydawnictwo: Vectra
Ilość stron: 288
Data wydania: 10-06-2022
Moja ocena: 7/10
"To Bukowski był pomostem między tamtym życiem a czymś, co dopiero miało swój początek. Trudny, wymagający, ale stanowiący nowe otwarcie. Zaryzykowałam, teraz jednak sens tego wszystkiego coraz częściej stawał pod znakiem zapytania."
Źle się dzieje w pańskie duńskim.
Ola i Jan nie mogą znaleźć wspólnego języka. Mieszkają razem, ale ona ma
wrażenie, że nie jest już dla niego ważna. Zdobył, zaliczył, zignorował.
Kobieta nie może znaleźć sobie miejsca. Jako nauczycielka w wakacje ma zbyt
dużo wolnego i ograniczone możliwości transportu. Kiedy postanawia odwiedzić
koleżanki z dawnego miejsca pracy, może trochę pomóc, porozmawiać, Bukowski ją
przegania. Oboje zachowują się dziwnie, nie sprawiają wrażenia kochającej się
pary, a jednak Jan jest zazdrosny. Nie rozumie pretensji partnerki. Ola ma
trudny charakter, nie umie okazywać czułości, z trudem przyznaje się do
własnych uczuć.
W wiosce pojawia się Szymon
Stanecki, który z miejsca zaczyna jej naskakiwać. Z początku robi dobre
wrażenie a jednak przychodzi moment, gdy za dużo sobie pozwala. Ola zaczyna się
go bać, ale w małej wsi trudno uniknąć spotykania sąsiada. Szymon kupił dawny
dom Oli i zabił jego duszę, zmieniając we współczesne straszydełko. Teraz
próbuje zdobyć ją. Na dokładkę pojawia się była nie była Jana, Joanna. Czy jej
powrót po latach będzie katalizatorem zmian? Czy zazdrość wzmocni związek Oli i
Jana czy też wszystko rozsypie się w drobny pył?
Okoliczni mieszkańcy sprzedają
swoje grunty i migrują do miasta. Jaka jest tego przyczyna?
Przez większość książki
wydarzenia snują się powoli pomiędzy sprzeczkami pary i wiejskimi ploteczkami,
ale pod sam koniec akcja przyspiesza. Autorka długo kazała nam czekać na
rozwiązanie zagadki "dobrego miejsca". Wszystkie emocje kumulują się
na ostatnich 25 stronach. Dzika jazda, o jakiej Busiek może tylko pomarzyć. Nie
dawałam związkowi Jana i Oli większych szans od początku tego tomu, ale chyba
jeszcze nie raz mnie zaskoczą.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz