czwartek, 17 listopada 2022

Bill Perkins "Śmierć z zerem na koncie"

Tytuł: "Śmierć z zerem na koncie"

Autor: Bill Perkins

Wydawnictwo: osmpower.pl

Ilość stron: 268

Data wydania: 2022

Moja ocena: 7/10

 

Zawsze uważałam, że można mieć jedno z dwojga: albo czas albo pieniądze. Ten, kto ciężko pracuje, ma pieniądze, ale brak mu czasu, by z nich skorzystać. Z kolei osoba niepracująca ma czas, ale często musi martwić się o przetrwanie. Oczywiście nie zawsze tak jest. Gospodyni domowa nie jest osobą bezrobotną.

Bill Perkins pisze o tym jak osiągnąć równowagę pomiędzy pracą a życiem. Radzi, by nie odkładać zbyt dużo gdy zarabiamy niewiele, lecz w miarę możliwości przeznaczyć część dochodów na satysfakcjonujące nas doświadczenia, dostosowane do naszego wieku, charakteru i możliwości.

Jego filozofia opiera się na braku lęku przed utratą pieniędzy. Więcej satysfakcji z życia zyskamy zwiedzając i doświadczając różnych przeżyć niż gromadząc kolejne przedmioty. Wszystko należy przeliczyć na ilość energii życiowej potrzebnej do zdobycia tych środków. Warto zainwestować w doświadczenia w młodości. Zysk z inwestycji nie musi być finansowy. Przeżywając coś tworzymy wspomnienia na całe życie. Ucząc się jazdy na rowerze czy pływania zdobywamy coś cenniejszego niż pieniądze. Niektóre umiejętności mogą nam nawet uratować życie.

Oczywiście za większość rozrywek trzeba zapłacić, lecz zawsze istnieje tańsza alternatywa. Jeśli masz mało pieniędzy możesz wybrać się na koncert w plenerze lub spotkać się ze znajomymi i pograć w planszówki.

Autor radzi, by obliczyć ile pieniędzy potrzebujemy do końca życia i przestać pracować gdy osiągniemy tę kwotę. Cóż, w polskich realiach to może być trudne. A co z dziećmi? Zamiast myśleć co dostaną po twojej śmierci dawaj im ile możesz już teraz. Spadek otrzymuje się najczęściej w wieku około 60 lat a wtedy jest już za późno na przeżycie wielu doświadczeń. Bardziej niż o gromadzenie majątku powinniśmy zadbać o stan zdrowia, żebyśmy w późniejszym wieku byli w stanie wykorzystać zebrane środki na przyjemności a nie tylko na leczenie.

Autor pracuje w branży finansowej i wielu jego wyliczeń nie zrozumiałam, z moją awersją do matematyki. Sama idea ma sens.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas


https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

 

 

 

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz