poniedziałek, 6 maja 2024

Lia Riley "Mister Hockey"

Tytuł: "Mister Hockey"

Autor: Lia Riley

Wydawnictwo: Harper Collins

Ilość stron: 208

Data wydania: 27-03-2024

Moja ocena: 7/10

 

To była absolutnie urocza baśń o spełnionych marzeniach - z happy endem. Jeśli szukacie czegoś lekkiego na poprawę humoru to będzie trafiony wybór.

Breezy Angel jest młodą bibliotekarką, prowadzącą dział dziecięcy. Jest bardzo zaangażowana w swoją pracę. Gdy pewnego dnia wykrusza jej się gość programu jej siostra Neve ratuje sytuację, przyprowadzając do biblioteki kapitana drużyny hokejowej, z którym właśnie przeprowadzała wywiad.

Jed West uwielbia hokej. Niestety doznana ostatnio kontuzja może pokrzyżować jego plany zawodowe. Jego brat parę lat wcześniej wycofał się z gry z podobnego powodu i bardzo źle to zniósł.

Westy jest nieświadomy, że poznał swoją największą fankę. Kobiety z rodziny Angel kochają hokej a Breezy ma całą masę gadżetów z wizerunkiem Jeda, który jak dotąd występował tylko w jej miłosnych fantazjach.

Dziewczyna jest pełna kompleksów, podsycanych przez jej rodzinę. Nieustannie porównują ją z siostrą, która świetnie sobie radzi na lodzie, podczas gdy niezgrabna i trochę grubsza Breezy już dawno odpuściła popisy sportowe.

To nierówne traktowanie jest bardzo krzywdzące, nawet stojący z boku Jed to widzi. Bliscy Breezy nie są w stanie uwierzyć, że on - gwiazda sportu - mógłby się zainteresować taką szarą myszką. Dobrze, że nie wiedzą, co ona trzyma pod materacem. Zdziwiliby się.

Może Jed trochę zbyt szybko się zakochał, ale Breezy była dla niego powiewem normalności w świecie celebrytów. I oboje lubią gotować.

Podczas przerwy w rozgrywkach ich romans ma szansę się rozwinąć, ale nie może być zbyt różowo. Gdy do mediów wycieka pewna poufna informacja Jed z miejsca traci zaufanie do Breezy. Dopiero co ją poznał. Czy w obliczu kłopotów finansowych mogła zdecydować się na nieczyste zagranie?

Wbrew słodkiej i niewinnej okładce powieść zawiera treści zdecydowanie dla dorosłych czytelniczek. Breezy spełnia swoje marzenia, także te zakładające udział Jeda. Jest gorąco, romantycznie i chwilami zabawnie. Dobrze się bawiłam przy tej książce.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas 

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz