Tytuł: "Schody do lata"
Cykl: Przystań Śpiących Wiatrów, tom 2
Autor: Magdalena Kordel
Wydawnictwo: W.A.B.
Ilość stron: 416
Data wydania: 28-02-2024
Moja ocena: 8/10
Jak pamiętacie z "Wiosny
cudów" Stella wierzy, że domy mają dusze. W przypadku Przystani Śpiących
Wiatrów może mieć rację. Rezydencję od lat nawiedza duch, który nie lubi
elektryczności i w jednym z pokoi nie pozwala palić światła. Rodzeństwo, które
postanowiło na spółkę kupić posiadłość, musi jeszcze zdać egzamin praktyczny.
Konkretnie to Stella ma spędzić noc w nawiedzonym pokoju, jednak w rozmowie ze
swoją siostrą, Melą, twierdzi inaczej. Bezbłędnie wyczuła, że siostrze dzieje
się krzywda i za wszelką cenę chce ją ściągnąć do Kotkowa, w swoją intrygę
wplątując starszego pana, właściciela Przystani.
Melania jest w złym związku z
Jackiem, który stosuje wobec niej przemoc - póki co psychiczną, lecz wszystko
wskazuje na to, że może dojść w końcu do rękoczynów. Już zadbał o to, żeby
odebrać swojej partnerce pewność siebie, teraz chce zmusić ją do rezygnacji z
pracy i z wyjazdów w góry, które Mela kocha. Tam odpoczywa i rozkwita,
spotykając się ze swoim przyjacielem, Jurkiem. Nie zauważa rodzącego się między
nimi uczucia. Zepchnęła go do friendzone, a stamtąd trudno się wydostać.
Przyjeżdża do Kotkowa pod
pretekstem spisania miejscowych legend. Odkrywając pamiętniki dawnej mieszkanki
Przystani czuje jakby przeniosła się w przeszłość. Mnie również wciągnęła
historia tego miejsca, bardzo obrazowo przedstawiona.
Trudne losy kobiet z różnych
pokoleń równoważą wypowiedzi synka Stelli, który widzi więcej niż przypuszczają
dorośli i potrafi ich zawsze rozbawić swoimi pytaniami.
Czy Mela w końcu dostrzeże co
najbardziej ciągnie ją w Bieszczady? Czy kolejna z rodzeństwa znajdzie swoje
miejsce na ziemi w Kotkowie? Czy duch domu zaakceptuje potencjalnych nabywców?
Na te pytania odpowie finał
opowieści. Oprócz Stelli i Meli jest jeszcze ich opiekuńczy brat, Beniamin.
Czekam na trzecią część, opowiadającą jak on ułoży sobie życie.
To bardzo zgrana rodzina,
wspierająca się nawzajem. Podobnie jest z mieszkańcami miasteczka, których
poznaliśmy w pierwszej części. Siostry Kazimierczakówny są jedyne w swoim
rodzaju.
Jacek, który chciał zniszczyć
opinię Meli w oczach jej znajomych, może się zdziwić ich przenikliwością.
Autorka kreuje obraz dobrze
zintegrowanej społeczności, która nie da się zwieść grze pozorów. Każdy wie jak
odegrać swoją rolę, by chronić jedną z nich.
"Schody do lata" to
piękna powieść obyczajowa. Znaczenie jej tytułu poznajemy na sam koniec.
Przyznam, że czekałam na ten moment.
Polecam.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz