środa, 22 maja 2024

McKayla Coyle "Wejdź w tryb goblina"

Tytuł: "Wejdź w tryb goblina"

Autor: McKayla Coyle

Wydawnictwo: Insignis

Ilość stron: 248

Data wydania: 15-05-2024

Moja ocena: 10/10

 

Kim jest goblin? Przyjacielem przyrody, który dba o każdy jej przejaw. Docenia żuczki i paprocie, kocha mech i wszystko co zielone. Żyje w zgodzie z sobą, doceniając to, co je otacza i dostrzegając piękno w małych rzeczach. Akceptują swoje dziwactwa i czynią z nich sposób na życie.

W swojej goblińskiej norze eksponuje skarby. Utrzymuje umiarkowany bałagan - miękkie koce i poduszki rozrzucone na kanapach i fotelach. Wybiera ubrania o miękkich fakturach, przyjemnych w dotyku. Ważna jest dla niego wygoda i oryginalność, więc swoje ciuszki przerabia i ozdabia: haftem, guzikami, widocznymi szwami. Często kupuje używane ubrania, bo popiera zrównoważoną modę. Wnętrze jego chatki jest przede wszystkim przytulne. Tu królują piękne zapachy i rozmaite tekstury. Kolekcje zostają wyeksponowane na półkach, w gablotach, w ściennych galeriach.

Prawdziwy goblin nawet mieszkając w mieście otacza się roślinami. Gdy nie ma ręki do tych żywych wybiera niewymagające okazy, stawia na sztuczne kwiaty lub samodzielnie je tworzy z różnych materiałów.

Autorka sugeruje uprawę mchu, który ma niewielkie wymagania i świetnie wygląda na ścianie, ale uwaga! W Polsce mchy są gatunkiem chronionym.

Gobliny kochają rękodzieło, lubią dziergać, wyszywać, tworzyć coś z niczego.

Pomimo, że kochają przebywać na łonie przyrody, nie są tak do końca odludkami. Dbają o szczere relacje z przyjaciółmi, bo każdy potrzebuje wsparcia.

Organizują imprezy z wymianą ciuchów. Czy to nie świetny pomysł?

W książce znajdziesz przepisy na wykonanie fajnych rzeczy, jak np. naszyjnik pełen skarbów czy portmonetka w kształcie żaby. Poznasz też parę odjechanych płazów. Możesz zdecydować z jakim rodzajem goblina się utożsamiasz i znaleźć swój charakterologiczny odpowiednik wśród zielonych stworzeń.

Z przewodnikiem zbieracza odkryjesz dary lasu, stworzysz ziołową apteczkę i poznasz smak żołędzi w karmelu.

Na koniec dnia, po leśnej kąpieli i wymyślaniu własnych naszywek na ubrania, zanurzysz się w goblińskim spa, nakładając na ciało domowe maseczki i pijąc napar z mniszka. Nie zaszkodzi trochę aromaterapii i chwila medytacji.

"Idźcie i goblinujcie!"


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas 

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz