piątek, 6 września 2024

Ela Downarowicz "Marta". Recenzja patronacka.

Tytuł: "Marta"

Autor: Ela Downarowicz

Wydawnictwo: Videograf

Ilość stron: 328

Data wydania: 13-08-2024

Moja ocena: 10/10

 

"Marta" Eli Downarowicz to emocjonująca historia o przemocy domowej, bezradności i walce o wolność. Marta Łuczyńska, główna bohaterka, jest żoną szanowanego policjanta Sławomira, który za zamkniętymi drzwiami eskaluje przemoc wobec niej. Marta, matka dwóch córek, żyje w strachu przed mężem, który z czasem przestaje ograniczać się tylko do przemocy psychicznej. W końcu Sławomir decyduje się na desperscki krok, zmuszając Martę do obrony i rozpoczynając tym samym cały dramat. Od tego momentu rozpoczyna się powieść gdy kobieta jako oskarżona trafia do więzienia.

Historia przedstawiona jest z punktu widzenia Marty, która przeplata teraźniejsze wydarzenia z retrospekcjami. Czytelnik poznaje jej życie jako maltretowanej kobiety oraz przyczyny, dla których nigdy nie zgłosiła przemocy na policję, gdzie pracował jej prześladowca. Sąd nie daje wiary jej wersji wydarzeń, a Marta musi zmierzyć się z oskarżeniami i trudnym procesem mając przeciw sobie nieprzychylną prokuratorkę.

W więzieniu Marta poznaje inne kobiety, które znalazły się tam z powodu czynów popełnionych w wyniku silnych emocji. Te nowe znajomości pozwalają jej spojrzeć na własną sytuację z innej perspektywy i zastanowić się nad swoją przyszłością.

Powieść porusza trudne tematy przemocy domowej i złożoności systemu prawnego. Autorka doskonale ukazuje emocje i dramaty związane z tego typu doświadczeniami, w tym wpływ przemocy na dzieci. Relacja Marty z jej córkami jest jedną z najbardziej poruszających części książki, szczególnie gdy starsza córka zaczyna przyjmować narrację ojca.

"Marta" to książka, która angażuje czytelnika od pierwszych stron i zmusza do refleksji nad naturą przemocy i sprawiedliwości. Pomimo ciemnych stron przedstawionej historii, czytelnik wciąż ma nadzieję na pozytywne zakończenie dla bohaterki i jej dzieci.

Powieść uświadamia, jak ważne jest sprzeciwianie się przemocy, walka o siebie i zgłaszanie objawów nadużyć, niezależnie od trudności. Historia Marty uczy, że warto szukać wsparcia i nie poddawać się sprawcy, bo każda walka o własne bezpieczeństwo i godność ma znaczenie. Marta miała wokół siebie grupę oddanych przyjaciółek o kryptonimie BABY, które były gotowe jej pomóc w każdej sytuacji. Jej błąd polegał na tym, że nie zwierzyła się im ze swoich problemów. Czasem warto zaufać i dać szansę losowi, zamiast zakładać z góry, że nikt nie uwierzy lub nie pomoże. Marta nie powinna rezygnować z próby szukania wsparcia, zarówno wśród przyjaciółek, jak i na policji. Nawet w obliczu trudności warto szukać pomocy u osób, które mogą wesprzeć w walce o wolność i bezpieczeństwo. Uważam, że zawsze w warto próbować dotrzeć do każdego, kto może pomóc, bo czasami nawet najmniejszy krok w stronę wyjścia z sytuacji przemocy może być tym najważniejszym.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

 

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz