piątek, 27 września 2024

Ewelina Klimko "Czerwony pamiętnik"

Tytuł: "Czerwony pamiętnik"

Autor: Ewelina Klimko

Wydawnictwo: Dragon

Ilość stron: 320

Data wydania: 28-02-2024

Booktour: Czytam dla przyjemności

Moja ocena: 6/10

 

"Czerwony pamiętnik" Eweliny Klimko to kolejna powieść, którą przeczytałam dzięki booktour Czytam_dla_przyjemnosci

To opowieść, w której teraźniejszość i przeszłość przenikają się, dopiero w finale odsłaniając przed nami swoje powiązania. Wtedy też w zaskakujący sposób wypełnia się tajemnicza wróżba Cyganki.

Główne bohaterki to Emilia, konserwatorka dzieł sztuki, oraz jej babcia Michalina, znana jako Jarzębina. Po śmierci babci Emilia odkrywa w starej biblioteczce pamiętnik, który rzuca nowe światło na przeszłość Michaliny i zmienia jej obraz. Okazuje się, że w czasie wojny babcia zdobywała informacje, które szyfrowała i przekazywała polskim rodakom, pomagając ratować ludzkie życie. Życie babci i wnuczki obfitowało w dramatyczne wydarzenia.

Wątek wojenny przedstawiony jest ciekawie, jednak autorka czasami posługuje się zbyt zakamuflowanym językiem. Ukraińców, którzy współpracowali z Niemcami, nazywa "sąsiadami". Dla czytelników niezaznajomionych z kontekstem historycznym może to być trudne do zrozumienia. Takie informacje powinny być podane wprost, zwłaszcza z historycznego punktu widzenia.

W teraźniejszości Emilia, przypadkowo spotykając swojego pracownika Szymona na wakacjach, zostaje wciągnięta w świat aukcji sztuki organizowanych przez rosyjskiego milionera. Choć początkowo współpraca wydaje się niewinna, Emilia zaczyna podejrzewać, że wystawiane dzieła mogą być zaginionymi oryginałami sprzedawanymi nielegalnie. Postanawia ukrócić ten proceder.

Uważam, że "Czerwony pamiętnik" to udany start pisarski Eweliny Klimko. Autorka z pewnością potrafi tworzyć wciągające opowieści, choć powieść nie jest pozbawiona pewnych niedociągnięć. Relacje między postaciami bywają niejasne, a ich reakcje momentami trudno zrozumieć, co wprowadza lekki chaos w odbiorze fabuły. Książka zawiera wiele wątków, jednak niektóre pojawiają się niespodziewanie, bez wyraźnego powiązania z resztą narracji, co może być mylące. Mimo tych drobnych niedoskonałości, dzięki płynnemu stylowi i dużemu drukowi, lekturę kończy się szybko i przyjemnie.

Ewelina Klimko ma obiecujące perspektywy na przyszłość, choć jej warsztat wymaga jeszcze nieco dopracowania, by lepiej zrównoważyć różnorodne elementy fabularne.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz