piątek, 27 września 2024

Izabela Tadra "Hotel ZNP"

Tytuł: "Hotel ZNP"

Autor: Izabela Tadra

Wydawnictwo: Filtry

Ilość stron: 176

Data wydania: 17-04-2024

Moja ocena: 6/10

 

 

„Hotel ZNP” Izabeli Tadry to nietypowa, 170-stronicowa powieść będąca monologiem głównej bohaterki, Belci. Wydawnictwo Filtry znów sięga po oryginalną formę, tym razem stawiając na narrację, która przykuwa uwagę swoją intensywnością i emocjonalnym ładunkiem.

Belcia opowiada swoją historię mężczyźnie, z którym umówiła się w tytułowym budynku. Hotel ZNP, choć mało estetyczny, znajduje się idealnie pomiędzy jej domem a mieszkaniem owego pana. To jednak nie widok na Wisłę ani kryształowe popielniczki zamiast Biblii w szufladach są w tej książce najważniejsze, lecz wewnętrzna walka bohaterki. Belcia zmaga się z własnym poczuciem wartości, niezadowoleniem z wyglądu, a także niespełnionymi oczekiwaniami otoczenia. Szczególnie symboliczna jest jej relacja z włosami – każdy z mężczyzn ma inne wymagania co do jej fryzury, a ona nieustannie prostuje, farbuje, układa je, starając się sprostać tym oczekiwaniom.

Powieść ukazuje także trudne życie prywatne Belci. Mieszka z mężem Wilhelmem, z którym ma jedynie psa, ponieważ nie udało im się mieć dzieci. W ich domu przebywa także Niania, która bardziej interesuje się romansem z Wilhelmem niż opieką nad zwierzęciem. Belcia czuje się przytłoczona zarówno w swoim małżeństwie, jak i przez narzekania matki, która dodatkowo podsyca jej hipochondryczne lęki. Z tego wszystkiego wyłania się obraz kobiety uwięzionej w emocjonalnej pustce, gdzie nie ma miejsca na prawdziwe uczucia ani bliskie relacje.

Najbardziej intrygujące w tej książce jest to, że mężczyzna, do którego Belcia kieruje swoje słowa, pozostaje bezimienny, a jego obecność jest niepewna. Nazywa go "panem", nie pamięta jego twarzy i można odnieść wrażenie, że być może ten mężczyzna w ogóle nie istnieje. To rodzi pytanie: czy Belcia w rzeczywistości nie prowadzi tego monologu sama do siebie, uciekając w wyimaginowaną rozmowę, by uniknąć konfrontacji z własnym życiem? Zakończenie powieści, w którym matka mówi jej, że każdy z nas jest swoim własnym piekłem, wskazuje, że bohaterka nie ucieknie od siebie – nawet w hotelu, gdzie próbuje znaleźć schronienie przed rzeczywistością.

Choć forma książki jest ciekawa, monolog pełen długich i skomplikowanych zdań może być trudny w odbiorze. Wydaje się, że ten tekst lepiej sprawdziłby się jako sztuka teatralna, gdzie emocje bohaterki mogłyby wybrzmieć bardziej naturalnie. Mimo to należy docenić odwagę autorki w eksplorowaniu trudnych tematów i oryginalne podejście do formy. „Hotel ZNP” to powieść, która zmusza do refleksji nad samotnością, społecznymi oczekiwaniami i walką o własną tożsamość.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

 

 

 

 

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz