Tytuł: "Ludowe czarownictwo. Magiczne tradycje, praktyki i wierzenia z polskiego folkloru"
Autor:
Wydawnictwo: Illuminatio
Ilość stron: 312
Data wydania: 21-05-2025
Moja ocena: 10/10
Dobromiła Agiles w książce
„Ludowe czarownictwo. Magiczne tradycje, praktyki i wierzenia z polskiego
folkloru” zaprasza czytelnika do świata słowiańskiej magii ludowej, przekazując
wiedzę, której próżno szukać w internecie. To publikacja, która nie tylko
objaśnia, ale też buduje atmosferę szacunku wobec duchowej tradycji polskiej
wsi.
Książka została wydana bardzo
starannie – w twardej oprawie, z piękną szatą graficzną i przemyślanym
podziałem na pięć części: Czas, Przestrzeń, Chwila, Uczucie i Człowiek. Każda z
nich wprowadza czytelnika w inny aspekt ludowego czarownictwa, zwanego tradcraftem.
To magia codzienności: związana z
urodzajem, zdrowiem, płodnością, ochroną i bezpieczeństwem rodziny. Większość
opisanych zaklęć i rytuałów ma charakter ochronny lub uzdrawiający, choć
pojawiają się również przykłady klątw. Niektóre praktyki są trudne do odtworzenia,
inne zaskakująco proste.
Autorka traktuje temat z pełną
powagą. Nie znajdziecie tu żartów ani ironii, a raczej głęboki szacunek dla
dawnych wierzeń i kobiet, które je praktykowały. Tłumaczy też wszystkie pojęcia
na bieżąco, dzięki czemu nawet osoby zupełnie początkujące łatwo się w tym
odnajdą.
Najciekawsze były dla mnie
zwyczaje związane z ciążą, porodem i małymi dziećmi – momentami, w których
ludzie są ponoć szczególnie narażeni na ingerencję złych mocy. Wierzono, że
noworodki i kobiety ciężarne wymagają specjalnej ochrony – zarówno ze względów
zdrowotnych, jak i duchowych. Wiele z tych przekonań przetrwało do dziś pod
postacią przesądów.
W książce znajdziemy też opisy
oczyszczania przestrzeni – praktyki mającej chronić dom przed chorobami, złym
okiem czy klątwami. Pojawia się też temat "zamawiania". Słyszeliście
kiedyś to pojęcie?
W ostatnim rozdziale autorka
przywołuje historie o czarownicach i diabłach – postaciach z ludowych podań i
sądowych akt, w tym m.in. znaną z innych opracowań Sydonię. Książka pokazuje,
jak głęboko magia była wpisana w codzienne życie – nie jako egzotyka, lecz jako
element realnej troski o siebie, rodzinę i gospodarstwo.
Na końcu znajduje się obszerna
bibliografia, dzięki której książka może być punktem wyjścia do dalszych
poszukiwań – zarówno dla miłośników folkloru, jak i dla tych, którzy chcieliby
potraktować temat bardziej naukowo. Autorka poleca też inne tytuły „Słowiańską
magię ziół” Karoliny Lisek. Znasz tę książkę?
To lektura dla każdego, kto
interesuje się tradycjami ludowymi, duchowością, ziołolecznictwem i praktykami
magicznymi dawnych Słowian. Spodoba się osobom początkującym, ale też każdemu,
kto chce lepiej zrozumieć duchowe dziedzictwo naszych przodków – które być może
w niektórych regionach Polski nadal się praktykuje.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
https://linking.billin.app/profile?userId=83a47882-90f1-7000-fba0-459c38e08307&userLabel=User&userName=miedzyczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz