sobota, 17 maja 2025

Ludwik Lunar "Wściekłość"

Tytuł: "Wściekłość"

Autor: Ludwik Lunar

Wydawnictwo: Filia Mroczna Strona

Ilość stron: 736

Data wydania: 12-02-2025

Moja ocena: 8/10

 

W jednym z białostockich bloków dochodzi do makabrycznego odkrycia – w swoim mieszkaniu zostaje znaleziona martwa starsza kobieta, a w innym miejscu – ciało brutalnie zamordowanego mężczyzny. Czy coś mogło łączyć tę dwójkę? Śledztwo prowadzą komisarz Ewa Lach, prywatnie związana z partnerką Leną, oraz jej zawodowy partner, komisarz Jakub Smolak.

Ludwik Lunar kreśli w powieści porażający obraz współczesnego Białegostoku – miasta, które zdaje się kipieć nienawiścią wobec wszelkiej inności. Autor przypomina, że niegdyś nazywano je „drugą Jerozolimą”, z uwagi na liczebną społeczność żydowską. Ta jednak została zniszczona przez wojnę i ludzką nienawiść – emocje, które, według autora, wciąż są obecne i żywe. Opisuje zjawisko przejmowania dawnych żydowskich domów przez deweloperów – często po tym, jak zostały one celowo podpalone.

Ewa i Jakub, próbując rozwiązać sprawę, muszą zinfiltrować środowiska nacjonalistyczne i sięgnąć do przeszłości denatki. Tożsamość zamordowanego mężczyzny początkowo pozostaje zagadką. Trop za tropem prowadzi ich coraz głębiej – do historii dawnych prześladowań i współczesnych aktów przemocy.

W jednej ze scen dochodzi do brutalnego ataku na mieszkanie należące do przedstawicieli innej mniejszości etnicznej. W innej – obserwujemy demonstrację, podczas której tłum wznosi jawnie antysemickie i nacjonalistyczne hasła, pod ochroną biernej policji. Autor nie pozostawia złudzeń – władze miasta przymykają oko na działalność skrajnie prawicowych środowisk, które szerzą nienawiść bez konsekwencji.

Sama Ewa również znajdzie się na celowniku – pewni ludzie spróbują ją zastraszyć i odciągnąć od śledztwa. Prywatne sprawy pani komisarz stają się polityczną zagrywką.

Choć w posłowiu Lunar zapewnia o swojej sympatii do Białegostoku, nie unika trudnych tematów. Portretuje miasto w sposób bezkompromisowy, odsłaniając jego mroczne oblicze.

Na ponad 700 stronach autor buduje opowieść pełną gniewu, napięcia i trudnych pytań o to, kim jesteśmy jako społeczeństwo.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko

https://linking.billin.app/profile?userId=83a47882-90f1-7000-fba0-459c38e08307&userLabel=User&userName=miedzyczas

 






 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz