wtorek, 9 czerwca 2020

"Dziewczyna z warkoczem" Agnieszka Jordan-Gondorek

Tytuł: "Dziewczyna z warkoczem"
Autor: Agnieszka Jordan-Gondorek
Wydawnictwo: Replika
Ilość stron: 416
Rok wydania: 2019
Book tour: Zaczytana Ewelka

Opis z okładki:
"Czy rozwód może okazać się najlepszą rzeczą, jaka spotyka kobietę?
Krystyna jest pewna, że jej świat się zawalił. Mąż, z którym od lat starali się o dziecko, pewnego dnia radośnie oświadcza, że zostanie tatusiem. Problem w tym, że mamusią nie jest jego żona, a sprzedawczyni z mięsnego.
Po wyrzuceniu wiarołomnego męża z domu kobieta postanawia otworzyć nowy rozdział w swoim życiu. Jego symbolicznym początkiem ma być wizyta w salonie fryzjerskim. Jakież jest jej zdziwienie, gdy zamiast znajomej fryzjerki w drzwiach wita ją przystojny nieznajomy."

Recenzja:
Świat Krysi rozpadł się kiedy rozwiodła się z mężem. Dziewczyna popadła w przygnębienie, przekonana, że już nic dobrego jej nie spotka. Na szczęście na jej drodze stanęli dobrzy ludzi w postaci przybranej rodziny Japończyków oraz pewnego przystojnego fryzjera.
Kobieta zaczęła przypominać sobie o zapomnianym hobby i przyjaciołach, z którymi utraciła kontakt, gdyż jej były mąż ich nie akceptował. 

"Hubert wyleczył mnie ze spontaniczności. Miałam zachowywać się z elegancją i kulturą, jaka przystoi kobiecie na kierowniczym stanowisku. Yamadów nie tolerował w ogóle, kręcił nosem również na moje koleżanki z pracy, ale w końcu zaakceptował je jako zło konieczne. Hubert tak bardzo mnie zmieniał, że pod jego wpływem z kochającej życie dziewczyny zmieniłam się w... właściwie w kogo? Zgorzkniałą babę?"

Krystyna pomału zaczyna wierzyć, że jeszcze może być pięknie.
Znajomość z Igorem rozwija się w błyskawicznym tempie. Dziewczyna popada w lekką paranoję na jego punkcie, wszędzie doszukując się możliwości zdrady. Pomimo iż słabo go zna, szybko podejmuje decyzję o wspólnym życiu. Dopiero później na jaw wychodzą sekrety rodzinne mężczyzny.
Krysia jest bardzo delikatną dziewczyną, zarówno pod względem fizycznym - jej bardzo szczupła, wręcz anemiczna - jak i psychicznym. Często zdarzają jej się omdlenia i zasłabnięcia. Trochę irytowała mnie ta jej cecha. Kobieta na jej stanowisku powinna być silniejsza i lepiej zorganizowana, tymczasem Krystyna przy każdym emocjonalnym wstrząsie mdleje lub wymiotuje.
Na szczęście wspiera ją całe grono bliskich osób, bez których niechybnie by zginęła, bo sama nie potrafi nawet zrobić sobie kanapki. Bez kateringu z japońskiej restauracji bez wątpienia umarłaby z głodu.

"Każdy z nas ma głębokie rany, możemy być silni, jedynie wspierając się nawzajem."
 
Omdlewająca dziewoja okazuje się zbyt delikatna na wszystkie otaczające ją intrygi, gdyż zarówno w życiu osobistym, jak i w pracy zaczyna robić się gorąco. Z różnych powodów.
Bardzo wspiera ją wielopokoleniowy klan Yamadów, pomaga również matka Igora oraz jego urocza córka.
Krysia ma przyjaciółkę, Zoję, której intencji do końca nie byłam pewna. Ta postać wydawała mi się mocno podejrzana. Jednak najbardziej negatywnymi postaciami okazał się jej były ze swoją obecną flamą. Oboje przekraczają wszelkie granice.

Pomimo lekko irytującej głównej bohaterki podobał mi się styl autorki. Książkę czytało mi się lekko i przyjemnie. Wielkim plusem jest przybliżenie czytelnikom wschodniej kultury kraju, o którym wiem bardzo niewiele. Trochę denerwowały mnie zapędy przybranego brata Krysi, który za wszelką cenę chciał ustawić jej życie po swojemu i podejmować za nią wszystkie decyzje. Z drugiej strony, ktoś musiał się tym zająć.
Ta powieść to trochę bajka, w której przypadkowo poznany mężczyzna okazuje się wspaniałym księciem i rzuca się w nowy związek bez wahania. Krystyna Hrynkiewicz idealnie wpasowuje się w rolę bezwolnej księżniczki, zamkniętej w wieży i adorowanej. 
Mimo wszystko cieszę się, że historia Krystyny i Igora zakończyła się happy endem.
Książkę przeczytałam w ramach book tour Zaczytanej Ewelki. Dziękuję za możliwość udziału.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz