środa, 10 listopada 2021

Anna Gorczyca "Straż graniczna". Recenzja premierowa.

Tytuł: "Straż graniczna"

Autor: Anna Gorczyca

Wydawnictwo: Muza

Ilość stron: 320

Data wydania: 10-11-2021

Moja ocena: 8/10


"Granica jest chroniona przez dwadzieścia cztery godziny. Są miejsca, do których można dojechać samochodem, do innych dotrze się quadem albo konno. Ale podstawą są patrole piesze. Patrolujemy granicę niezależnie od pory roku i pogody"

 

Służba w straży granicznej nie jest łatwa. Mężczyźni wychodzący na patrol nigdy nie wiedzą kogo spotkają na swojej drodze. Czy będzie to przemarznięta i głodna rodzina imigrantów czy też niebezpieczny przestępca lub szajka przemytników. 


"Patrolowanie pieszo to często mozolna droga w górę, potem trochę w dół i znów do góry. Kiedyś ktoś wyliczył, że w ciągu miesiąca przeszedł podczas patroli blisko trzysta kilometrów."


Anna Gorczyca w swojej książce szczegółowo opisuje poszczególne aspekty pracy pograniczników. Najsłynniejszym posterunkiem SG jest ten pokazany w serialu "Wataha", dzięki któremu ludzie zaczęli się interesować pracą w Straży. Discovery Studios nakręciło także film "Manhunt (Dorwać komandosa)" o pracy polskich tropicieli.

"Straż Graniczna" to zbiór reportaży odpowiadających tematom kolejnych rozdziałów. Możemy się z nich dowiedzieć jak wygląda działalność służb na granicy. Mnie najbardziej zainteresował ten o pracy z psami oraz o szkoleniu tropicieli. Autorka wspomina także o wykorzystaniu koni, o próbach przekroczenia granicy nie tylko na ziemi, ale i w powietrzu, o pościgach za przemytnikami. Na końcu książki znajdziemy informację o tym jak zostać pogranicznikiem. 

Anna Gorczyca jest z zawodu dziennikarką i to się czuje czytając reportaże. Są bardzo dobrze napisane, rzetelnie przygotowane i wciągające. To pierwsza książka autorki, która z sytuacją na polskich rubieżach jest dobrze zaznajomiona, relacjonowała bowiem wydarzenia na granicy z Ukrainą.

Książkę przeczytałam z prawdziwą przyjemnością i zaciekawieniem. Zainteresował mnie też wymieniony w treści film, który chętnie obejrzę.

Dziękuję wydawnictwu Muza za egzemplarz książki.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz