poniedziałek, 10 października 2022

Michaeleen Doucleff "Jak bez napięć wychować pewne siebie dziecko"

Tytuł: "Jak bez napięć wychować pewne siebie dziecko"

Autor: Michaeleen Doucleff

Wydawnictwo: Muza

Ilość stron: 400

Data wydania: 21-09-2022

Moja ocena: 8/10

 

Michaeleen Doucleff opowiada o tym jakie błędy popełniają rodzice Zachodu: Stanów Zjednoczonych i Europy i czym nasze podejście do wychowania dzieci różni się od metod stosowanych przez inne narody.

Nauczyliśmy się organizować czas wokół dziecka, jak jego asystenci. Zabieramy je w miejsca dostosowane do jego potrzeb i nudzimy się jak mopsy a będąc w domu wykonujemy samotnie nieprzyjemne obowiązki, podczas gdy ono się bawi. Tymczasem w innych krajach rodzice włączają już najmłodsze pociechy w prace, które sami wykonują, oczywiście z pominięciem zajęć niebezpiecznych dla maluchów.

Autorka zbadała trzy społeczności spoza naszego kręgu kulturowego: Majów, Hadzabe i Inuitów. Odwiedziła tamtejsze rodziny w towarzystwie swojej niesfornej córki, Rosy. Podpatrywała jak radzą sobie z najbardziej stresującymi zadaniami. Kluczem okazała się współpraca.

Tym co wyróżnia naszą kulturę jest obecnie brak wielkich, wielopokoleniowych rodzin, mieszkających pod jednym dachem. Jeśli w twoim przypadku jest inaczej to masz szczęście.

Kiedyś dziecko było wychowywane przez wiele osób, obecnie wszystkie obowiązki spadły na ojca i matkę. Jednocześnie starając się zapewnić naszym pociechom jak najlepsze możliwości rozwoju zasypujemy je setkami zabawek i oferujemy wiele godzin zajęć dodatkowych, wozimy do ich przyjaciół na zabawę lub w miejsca stworzone specjalnie dla dzieci.

Wymienione wcześniej nacje po prostu zaprzęgają dzieciaki do prac domowych. Okazuje się, że maluchy nie odróżniają pracy od zabawy. Ucząc się uczestniczenia we wspólnych zajęciach od najmłodszych lat są później bardziej skłonne do pomocy, nawet bez proszenia.

To innowacyjne podejście wcale nie jest nowe. Było ono stosowane na całym świecie przez setki lat. To w ostatnim stuleciu nastąpiły zmiany w sposobie wychowywania.

Autorka proponuje powrót do metod naszych przodków, co pomoże przekształcić małych złośników w ugodowe, dobrze wychowane dzieci. Na efekty trochę poczekamy, ale warto.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz