Tytuł: "World of Warcraft: Sylwana"
Cykl:
Autor: Christie Golden
Wydawnictwo: Insignis
Ilość stron: 552
Data wydania: 27-07-2022
Moja ocena: 7/10
Książka opowiada o kolejnej
postaci ze świata Warcrafta: Generał Tropicieli elfów, a później Królowej
Banshee, Sylwanie. Elfka snuje historię swojego klanu, by przeciągnąć na swoją
stronę Anduina.
Sylwana straciła rodzinę, miłość
i życie, lecz nie mogła odejść. Wbrew swojej woli mordowała na rozkaz
nekromanty Arthasa,zwanego Królem Liszem.
W pewnym momencie jego moc
zaczęła słabnąć i banshee zyskała szansę na odzyskanie niezależności. Za życia
była dumną, arogancką wojowniczką i nie zmieniło się to po jej śmierci. Nie
była stworzona, by służyć. Musiała patrzeć na swoje ziemie zniszczone przez
Plagę. Teraz pragnie zemsty.
Historia mnie wciągnęła od
początku, od młodzieńczych lat Sylwany i jej rodzeństwa, przez przeżytą przez
nią stratę po moment gdy stała się nieumarłą pod wodzą dowódcy Hordy. Im dłużej
czytałam tym bardziej akcja przyspieszała. Pod koniec tempo było zawrotne.
Padały zwroty i nazwy z pewnością czytelne dla graczy, ale ja się trochę gubiłam.
Wskoczyłam w środek tej
opowieści, nie znając uniwersum Warcraft. Sądziłam, że autorka wszystko
objaśni, tymczasem najwyraźniej wyszła z założenia, że wiele faktów jest już
znanych czytelnikom i nie trzeba do nich wracać.
Postać Sylwany jest ciekawa, choć
fabuła w pewnym momencie staje się dość chaotyczna. Styl jest przystępny i
czyta się szybko. Myślę, że książka spodoba się osobom zaznajomionym ze światem
gry.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz