Tytuł:
Autor:
Wydawnictwo: Świat Książki
Ilość stron: 480
Data wydania: 28-09-2022
Moja ocena: 10/10
Prawdziwe wojenne opowieści
rzadko kończą się szczęśliwie, jednak są to historie o wielkiej miłości,
patriotyzmie i odwadze.
Przyjęcie pod swój dach ściganego
więźnia obozu koncentracyjnego sprowadzało zagrożenie na całą rodzinę, mimo to
Franciszka i Wawrzyniec Kulig zdecydowali się udzielić schronienia i pomocy w
ucieczce nieznanemu mężczyźnie.
Jan Nowaczek podawał się za
młynarza, choć fakty wskazują na inną jego profesję. Był człowiekiem w opałach,
który potrzebował pomocy, lecz okazał się także bezwzględnym bydlakiem. Za
okazane serce odwdzięczył się wskazaniem Kuligów esesmanom. W efekcie
Franciszka w wysokiej ciąży trafiła do obozu. Władze Auschwitz zaoferowały, że
ją wypuszczą w zamian za męża. Wawrzyniec musiał podjąć najtrudniejszą decyzję.
Powieść powstała na kanwie
prawdziwej historii. Poznajemy fabułę z punktu widzenia Franciszki, Wawrzyńca i
Jana, którzy opowiadają w pierwszej osobie. Dowiadujemy się jak wyglądało
ówczesne codzienne życie na polskiej wsi. Rodzina Kuligów była biedna, rodzice
z trójką dzieci spali na jednym łóżku i od rana do nocy pracowali w polu. Mimo
że sami mieli niewiele organizowali pomoc dla głodujących więźniów. To, co ich
spotkało, było bardzo niesprawiedliwe.
Ciekawym akcentem było dodanie do
opowieści kilku przepisów na dania z tamtego okresu.
Książka wydaje się gruba, liczy
480 stron, ale właściwa powieść to zaledwie 280. W części drugiej dostajemy
obszerny aneks zawierający relacje bohaterów i informacje o obozach.
To wzruszająca historia z życia
zwykłych ludzi w nieprzyjaznych czasach. Jak wszystkie powieści obozowe łamie
serce.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz