niedziela, 30 października 2022

Marta Guzowska, Leszek Talko "Wróżka, która widziała za dużo"

Tytuł: "Wróżka, która widziała za dużo"

Cykl: Lucja Słotka, odcinek 4

Autor: Marta Guzowska, Leszek Talko

Wydawnictwo: Wielka Litera

Ilość stron: 144

Data wydania: 01-10-2022

Moja ocena: 8/10

 

Lucja Słotka tym razem dostała zlecenie na ogarnięcie chaosu w centrum wróżbiarskim "Magia Kowalski sp. z. o. o.", którego wszyscy pracownicy mają imię na literę E: Eulalia, Euzebiusz, Eufemia...

Stan budynku zarówno z zewnątrz, jak i od środka, przedstawia obraz nędzy i rozpaczy, chociaż właściciel jeździ nowym samochodem. Wszystkie wróżki oraz wróż zastępczy skarżą się na nadmiar pracy, w dodatku w nieodpowiednich warunkach.

Kiedy Lucja spotyka Koniecznego i Władka, czyli mężczyznę bez imienia i drugiego bez nazwiska, wiadomo, że wkrótce znajdzie się trup. I to nie jeden.

Kto miał interes w tym, żeby zabić wróżkę? W końcu to kura znosząca złote jaja a wszystkie te ZUS-y i KRUS-y same się nie zapłacą.

W trakcie wyjaśniania tajemniczego zgonu do centrum Magia Kowalski przychodzi petent poszukujący żony. Do rozwiązania są więc dwie zagadki. Po raz kolejny Lucja musi wykazać się nieprzeciętną zdolnością dedukcji i sprytnie wmówić Koniecznemu, że to on rozwiązał sprawę. Wtedy jej mandaty mogą magicznie się anulować. Ile by ich nie było.

Lucja niezawodnie mnie rozbawia i stanowi odskocznię od poważniejszych lektur. Dla tej kobiety nie ma rzeczy niemożliwych.

Morał z tej powiastki jest taki, że czasem lepiej nie znać przyszłości a jeśli już to niekoniecznie należy chwalić się swoją wiedzą.

 

Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz