Tytuł: "Incognito"
Autor: Paulina Świst
Wydawnictwo: Akurat
Ilość stron: 320
Data wydania: 23-08-2023
Moja ocena: 10/10
Po przewróceniu ostatniej kartki
czułam się totalnie oszołomiona. Autorka stworzyła intrygę, która wciąga
czytelnika jak pająk muchę w swoją sieć. Nie wiemy kim jest zabójca dopóki nie
jest za późno...
Pierwszą ofiarą był mężczyzna, z
którym Anka Sawicka spotkała się na randce poprzedniego dnia. Prowadzący sprawę
prokurator Artur Cienowski, "Cień", niepokoi się o swoją
przyjaciółkę. Chciałby odsunąć ją od sprawy, lecz Anka jako rasowa dziennikarka
śledcza, chce dowiedzieć się jak najwięcej.
Artur i Anka są w platonicznym
związku, spotykają się z innymi. Raczej im to nie przeszkadza dopóki nie
zagraża ich relacji. Cień miał wiele kobiet, dziennikarka spotykała się tylko z
kilkoma mężczyznami.
Tę parę wyraźnie ciągnie do
siebie, ale nie chcą jednym niewłaściwym krokiem zniszczyć pięknej przyjaźni.
Wracając do sprawy, morderca
układa zwłoki w sposób sugerujący, że może być naśladowcą seryjniaka,
siedzącego za kratkami. Z związku z tym można spodziewać się kolejnych trupów.
Sprawca zdaje się dobrze znać
całą ekipę śledczą, ich zwyczaje, godziny pracy, relacje między sobą. Czy może
to być ktoś kogo znają?
Anioł, jak chce się zwać ta
osoba, rozsiewa fałszywe tropy. Trudno się domyślić kim jest. Dopiero w finale
wszystkie puzzle wpadają na swoje miejsce a autorka zapowiada jeszcze więcej
wrażeń w kolejnym tomie. Na pewno będzie groźnie, gorąco i zabawnie. Czekam na
kolejną sprawę Anki i Artura i już się zastanawiam czy rzeczywiście o ich
przyszłości zadecyduje rzut monetą. Po tej kobiecie wszystkiego można się
spodziewać.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz