Tytuł:
Autor:
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 314
Data wydania: 04-09-2023
Moja ocena: 7/10
Grupa dzieci, starszych i
młodszych, spędza czas pod okiem rodziców i dziadków nad jeziorem Wigry.
Dorośli dają im dużo swobody, zakazują tylko wstępu do lasu, żeby się nie
zgubili. Do ekipy, znanej już z wcześniejszej książki Katarzyny Barcikowskiej,
dołącza nowy chłopiec, Albert. Pozostali oczekują go z ekscytacją oraz pewną
obawą, czy okaże się w porządku i będzie pasował do ich zgranej paczki.
Obmyślają test na lojalność.
Książka zawiera dużo dialogów.
Ciekawskie dzieci dyskutują na wiele tematów, czasem trudnych dla osób w ich
wieku. Interesuje ich nauka, historia i biologia, zjawiska fizyczne oraz
kosmiczne łaziki. Zwiedzają rezerwat głazów Bachanowo, budują własny kamienny
krąg Wigry-henge, oglądają spadające gwiazdy i wypowiadają życzenia w noc
perseidów.
Autorka między słowami przemyciła
potężną dawkę wiedzy, opowiadając o wynalazkach polskich naukowców, o podróżach
w czasie i powstawaniu meteroidów - nie mylić z meteorytami.
Wyobraźnia dzieci, podsycona
opowieściami przy ognisku, podpowiada im, że mogą stać się świadkami kosmicznej
kraksy. Wieczorem dostrzegają między drzewami kształty potworów i dziwne
błyski. Gdy spotykają obcych ludzi, sądzą, że to podróżnicy w czasie.
Młodsze dzieciaki często mylnie
interpretują popularne powiedzenia, których znaczenie trzeba im tłumaczyć, np.
wziąć coś na oko. Pełno jest takich sytuacji. Z jednej strony dzieciaki dobrze
wykształcone jak na swój wiek, z drugiej - jednak potykają się na drobiazgach,
w końcu są tylko dziećmi.
Myślę, że powieść potrafi
zaciekawić i wzbudzić fascynację nauką u młodych czytelników. Nawet ja
dowiedziałam się paru nowych ciekawostek, choć wiele poruszonych w tekście
tematów jest mi znanych. Widać, że autorkę interesuje nauka i ma ona dużą
wiedzę, którą chce się z nami podzielić.
Nie zabrakło zabawnych sytuacji.
Jedną z nich spowodował pies o imieniu Zostaw. Jeszcze nie spotkałam zwierzaka
wabiącego się w ten sposób. Nie znałam też wcześniej rasy hawańczyk, aż
musiałam sprawdzić w Google jak taki zwierz wygląda.
Bohaterowie pokazują, że można
świetnie bawić się na dworze i poszerzać wiedzę nie korzystając z komputera i
Internetu. Towarzyszący im dorośli chętnie z nimi rozmawiają i żartują. Całość
tworzy sielski wakacyjny klimat, z długimi opowieściami i noclegiem pod
gwiazdami.
Książka z Klubu Recenzenta
serwisu nakanapie.pl.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz