Tytuł: "Dziedziczone blizny. Jak uwolnić się od traumy pokoleniowej i żyć swoim życiem"
Autor:
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 344
Data wydania: 24-01-2024
Moja ocena: 8/10
Autorka, psychoterapeutka i
specjalistka od traumy pokoleniowej, w swojej książce przedstawiła kompletny
program uleczenia wewnętrznego dziecka. Pisze ona, że każdy z nas poświęca
życie spełnianiu pewnej roli, która ma wesprzeć naszych rodziców.
Większość książki poświęcona jest
odkrywaniu przeszłości naszych przodków. Służą temu liczne ćwiczenia, niektóre
z nich wiążą się z zagrożeniem emocjonalnym. Autorka podkreśla, że w przypadku
silnej reakcji warto mieć przy sobie bliską osobę a najlepiej traktować książkę
jako dodatek do pracy z terapeutą od traum.
Dużą pomocą może być stworzenie
genogramu, na którym zapisujemy wszystkie znane informacje o trzech pokoleniach
wstecz. Znaczące wydarzenia w ich życiu osobistym i sytuację na świecie.
Warto rozmawiać z krewnymi, by
zdobyć potrzebne wiadomości, oczywiście z poszanowaniem ich granic
emocjonalnych. Można też poszukać wiedzy w dokumentach i pamiętnikach.
Na koniec uczymy się odkrywać
sens życia za pomocą koncepcji ikigai i to już wiąże się z planowaniem naszego
przyszłego rozwoju.
Ćwiczenia często przeprowadzamy w
wyobraźni, medytując nad nimi. Autorka pisze też o świadomych snach. Wygląda to
trochę jak pogranicze realnej nauki i ezoteryki. Trauma pokoleniowa zapisana w
genach jest czymś nowym. Dopiero połączenie zadań z książki z rzetelnymi
informacjami na temat naszej rodziny może być wiarygodnym źródłem wiedzy.
Dla mnie ta książka była trudna
emocjonalnie. Musiałam robić częste przerwy na przemyślenie tematu. Z drugiej
strony czuję się jakby kolejny puzzel wiedzy wskoczył na swoje miejsce.
Niewątpliwie odkrywanie rodzinnych tajemnic może pomóc nam zrozumieć siebie.
Myślę, że jest to dobre narzędzie
do wypróbowania jeśli chcemy zmienić coś w sobie, lecz warto przy tym mieć
wsparcie specjalisty, gdyż związane z tą wiedzą reakcje emocjonalne bywają gwałtowne.
Dzięki podanym przykładom z życia
różnych osób można łatwiej zrozumieć schematy rządzące rodzinami.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz