wtorek, 16 stycznia 2024

Monika Michalik "Kiedy kwitną oliwki"

Tytuł: "Kiedy kwitną oliwki"

Autor: Monika Michalik

Wydawnictwo: Videograf

Ilość stron: 336

Data wydania: 09-11-2023

Moja ocena: 10/10

 

Aurelia po burzliwym rozstaniu z chłopakiem postanawia uciec od świata. Ląduje na greckiej wyspie Zakynthos, znanej jako miejsce wędrówek żółwi. Tam dzięki poznanej w sklepiku Greczynce trafia do nieczynnego pensjonatu, prowadzonego przez syna Grety, Jorgosa. Od straty żony mężczyzna mieszka jedynie z córką, ośmioletnią Eleni. Maria była miłością jego życia i wciąż nie przestał jej opłakiwać. Jego matka pragnie, by syn ponownie otworzył się na ludzi i na miłość.

Nikt nie wie kim naprawdę jest Aurelia, znana w Polsce jako Aura. Wydawało jej się, że na małej wyspie skutecznie ukryje się przed rodakami. Niestety, Zakynthos jest miejscem często wybieranym przez polskich turystów.

Między Aurelią a Jorgosem zaczyna iskrzyć i nawet sam los im sprzyja, zatrzymując na noc w ustronnym zakątku.

Bliskość ojca z inną kobietą nie podoba się Eleni, która dotąd była centrum jego świata.

Nad relacją Polki i Greka zbierają się ciemne chmury. Ona została odnaleziona i znów musi uciekać a on poznał jej tajemnicę z innych ust. Dochodzi do sprzeczki i zdaje się, że już po majowym romansie.

Jorgos nie pierwszy raz pokazał swój temperament. Już wcześniej, na plaży żółwi, naskoczył na nieświadomą sytuacji Aurelię. Łatwo ponosi go złość i nie przebiera wtedy w słowach a po niewczasie żałuje kłótni. Już raz stracił ważną dla niego osobę przez bezsensowną awanturę.

Miłość łatwo rozkwita pośród oliwkowych gajów i lśniących plaż, ale później do akcji wkracza zwykła codzienność, pojawiają się obiekcje innych ludzi i trzeba się zastanowić czy jest o co walczyć i czy warto zmieniać całe swoje życie.

Dodatkowym utrudnieniem jest nieznajomość języka polskiego, przez co Jorgos może wyciągnąć błędne wnioski.

Są także osoby, które celowo wprowadzają w błąd, by wybić się na wzmiance o Aurze.

Do końca nie możemy być pewni czy nastąpi happy end. Książka wciąga od początku. Dzięki lekkiemu stylowi autorki przez strony się płynie wśród pięknych greckich krajobrazów i rozleniwiającej filozofii siga siga.




Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas 

https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212

https://www.instagram.com/annadyczko_mczas

https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko

https://www.tiktok.com/@anna_dyczko



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz