Tytuł: "Czarcie lustro"
Autor:
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Ilość stron: 336
Data wydania: 10-01-2024
Moja ocena: 9/10
Marta i Elwira to dwie narratorki
historii, rozciągającej się na przestrzeni wielu lat. Pierwsza z nich wraca po
sześciu latach w niewoli u pedofila. Druga pracuje w szkole i staje się
podejrzaną gdy ginie jej dyrektor, z którym łączyły ją stosunki pozasłużbowe.
Od początku wiadomo, że te dwa wątki musi coś łączyć.
Czternastoletnia Marta musi
uporać się z traumą, by wrócić do normalnego życia. Jej psychika po strasznych
przeżyciach jest zachwiana, nastolatka jest zastraszona i zachowuje się jak
dziecko.
Jakim naprawdę człowiekiem jest
dyrektor, ogólnie szanowany jako podpora społeczeństwa? Czy żona lub kochanka
mogły mieć coś wspólnego z jego zniknięciem?
"Czarcie lustro" to
książka, która łamie serce. Fabuła osnuta jest wokół dziecięcej krzywdy i
dorosłych, którzy dla własnej wygody potrafią przymykać na nią oczy lub uznają
za mniejsze zło.
Poznajmy uczucia ofiary, która
uczy się spełniać oczekiwania prześladowcy i wręcz przywiązuje się do niego. W
relacji Marty jest wyczuwalny ból i niegasnąca obawa, bowiem człowiek, który ją
skrzywdził nie został złapany. Dziewczyna boi się, że zapoluje na kogoś innego.
Pomimo trudnego tematu książkę
czyta się jednym tchem. Poznajemy historię na przemian z perspektywy dwóch
dorosłych kobiet i dziewczynki, sprawy z przeszłości mieszają się z
teraźniejszością. Wątki pięknie się splatają dążąc do zaskakującego finału.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz