Tytuł: "Łucznik"
Autor:
Wydawnictwo: Initium
Ilość stron: 408
Data wydania: 29-11-2023
Moja ocena: 7/10
Trudno sobie wyobrazić, że ktoś
we współczesnym świecie zabija za pomocą średniowiecznej broni, jaką jest łuk.
A jednak pewna osoba przyjęła taką strategię. Czai się na dachach domów i
celuje do mieszkańców Warszawy. Ma na koncie już kilka zabójstw. W mieście
szerzy się panika, ludzie łapią się desperackich środków, by zapewnić
bezpieczeństwo sobie i swoim bliskim. Przykład spowodowanej tym paranoi możemy
zaobserwować w osobie męża Anki, który najchętniej zamknąłby żonę w domu z
dzieckiem i wyrzucił klucz.
Jednym z bohaterów jest znany ze
"Strzygonia" Henryk Zamroz. Autor kryminałów sam usiłuje wytropić
łucznika.
Poznajemy też jego znajomego,
szachistę, który chwali się koledze strzałą identyczną jak te wypuszczone ręką
zabójcy. Mógłby być idealnym podejrzanym, gdyby nie jeden, jakże istotny,
szczegół. Stróże prawa wspinają się na szczyty głupoty, oskarżając człowieka,
który fizycznie nie byłby w stanie wcielić się w zabójcę. Władze panikują,
proponują ryzykowne działania, co świadczy o ich bezradności w obliczu kryzysu.
Aglomeracja zostaje sparaliżowana
strachem. Nikt nie jest w stanie wskazać winnego, ponieważ śledczy wychodzą z
błędnego założenia co do jego osoby.
Autor skutecznie wodzi czytelnika
na manowce.
Nie dało się w żaden sposób
przewidzieć kim jest łucznik. Wszyscy kręcili się w kółko a prawda wyszła na
jaw przez przypadek. Niestety nie obyło się bez strat w ludziach.
Prócz sprawy kryminalnej
dostajemy tu realistyczny obraz społeczności miasta i różnych reakcji ludzi
narażonych na przypadkową śmierć podczas wykonywania codziennych czynności.
Strach wyjść do sklepu czy pójść z dzieckiem na plac zabaw. Autor poruszył też
tematykę chorób psychicznych.
Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas
https://linktr.ee/annadyczko_mczas
https://www.facebook.com/M-czas-103770337714212
https://www.instagram.com/annadyczko_mczas
https://www.wattpad.com/user/AnnaDyczko
https://www.tiktok.com/@anna_dyczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz