poniedziałek, 14 sierpnia 2023

Agata Sawicka "Zapisane w sercu"

Tytuł: "Zapisane w sercu"

Autor: Agata Sawicka

Wydawnictwo: Dragon

Ilość stron: 320

Data wydania: 12-07-2023

Moja ocena: 10/10

 

"Ratując jedno życie, ratuje się całe pokolenia"


Kiedy Ela znalazła stary pamiętnik ciotki, mieszkającej niegdyś na Wołyniu, postanowiła wybrać się na Ukrainę. Tam chciała zagłębić się w dzieje rodziny. Jeszcze w autobusie poznała Semka, który zaoferował oprowadzenie jej po Łucku. Wraz z Elą poznajemy historię jej krewnych z czasów Drugiej Wojny Światowej.

Niech was nie zwiedzie sielska okładka. W powieści kipi od emocji: od miłości po nienawiść. Dzięki zapiskom Heleny historia sprzed siedemdziesięciu lat staje się żywa a opisane postaci - bliskie.

Zaczyna się od opowieści o trzech przyjaciółkach, mieszkających blisko siebie: Polce Helenie Siedleckiej, Ukraince Wirze Wasyłuk i Żydówce Chajce Bromsztejn. Dziewczyny reprezentują trzy nacje i trzy odrębne religie. Rodziny wszystkich ucierpiały podczas wojny. Chajki - w wyniku prześladowań i likwidacji getta, Heleny - nienawiści dawnych sąsiadów. Familii Wiry też nie ominęło nieszczęście.

Od początku kibicujemy dziewczynom z nadzieją, że jednak przetrwają te lata. Co, to tam się działo, zaciska gardło. Przerażające ludobójstwo, zwracający się przeciw sobie przyjaciele a nawet członkowie rodziny.

Helena pokochała wroga. Serce nie sługa, ale jej poszło nie za tym, kto mógłby dać jej szczęście w ówczesnej sytuacji. Wszystko inaczej by się ułożyło, gdyby mogła się związać z prostodusznym przyjacielem brata.

Bohaterowie musieli wybierać między lojalnością wobec swoich a miłością. Wszelkie dotychczasowe więzi międzyludzkie zostały wystawione na próbę.

Książkę przeczytałam jednym tchem i żałowałam przerw na powrót do rzeczywistości Eli. Najciekawsza część dotyczyła jej przodków, jednak powroty do 2019 roku także pomogły rzucić nowe światło na historię. Ela miała okazję odszukać świadka tamtych wydarzeń.

Powieść powstała między innymi na podstawie rodzinnych wspomnień dziadka autorki, która także ma sentyment do tamtych rejonów. Da się odczuć, że książka jest pisana sercem.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz