niedziela, 11 września 2022

Kinga Litkowiec "W rękach diabła"

Tytuł: "W rękach diabła"

Autor: Kinga Litkowiec

Wydawnictwo: Editio Red

Ilość stron: 272

Data wydania: 29-06-2022

Moja ocena: 7/10

 

Blair Thomas z powodzeniem rozkreciła własny interes, ale w pewnym momencie coś zaczęło się sypać. Teraz Bluebay ma kłopoty. Kolejni kontrahenci odchodzą a firmie grozi bankructwo.

Caleb Williams składa kobiecie propozycję nie do odrzucenia. Dofinansuje Bluebay i zadba o nowych klientów dla firmy, jeśli Blair zgodzi się na jego propozycję.

To miał być jeden wspólny weekend, pokazanie się w towarzystwie, zapewnienie Calebowi poparcia w jego działaniach. Mężczyzna obraca się w podejrzanych kręgach.

Caleb to niezwykle pociągający, dominujący samiec. Typ, którego najbardziej nie lubię. Narzuca kobiecie swoją wolę. On musi dostać wszystko czego chce a ona nie ma nic do powiedzenia.

Blair w innej sytuacji może by postawiła na swoim, lecz ważą się losy jej jedynego "dziecka" i jej pracowników. Jak wiele jest w stanie zrobić, by uratować przedsiębiorstwo?

Kiedy wydawałoby się, że wszystko pójdzie gładko, pojawia się toksyczna była Caleba, Amber. Od początku wiadomo, że knuje coś niedobrego.

Książkę czyta się bardzo szybko. Ma dużą czcionkę, dużo dialogów, niewiele opisów. Zabrakło mi możliwości lepszego poznania bohaterów. O Blair wiadomo tyle, że ma firmę, przyjaciółkę Kim i asystentkę Seiko. Nie znamy jej przeszłości, jej rodziny. Caleb jest niebezpiecznym "biznesmenem" z urazem do kobiet po nieudanym związku. Jeździ drogim sportowym samochodem. Poznajemy jego ludzi. Poza sytuacją z Amber jego przeszłość jest niewiadomą.

Nie wiem dlaczego człowiek, którego stać na kupno dowolnej firmy i budynku wybiera właśnie biuro Blair. Co takiego się stało, że zainteresował się akurat nią, choć może przebierać wśród chętnych kobiet. Pojawia się znikąd ze swoją "diabelską" propozycją.

Czułam się trochę jakbym oglądała odcinek serialu. Wciągający, ale dość powierzchowny. Wszystko dzieje się tu i teraz. Nie umiałam wczuć się w psychikę postaci.

Czyta się lekko i przyjemnie, lecz bohaterów nie wyróżnia nic, dzięki czemu zostaliby na dłużej w mojej pamięci.


Tekst i zdjęcie: Anna Dyczko, Międzyczas

https://linktr.ee/annadyczko_mczas



  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz